Wiele osób nawet nie kojarzy tego pojęcia, a charakteryzuje ono dzisiejszą szkołę. Każdą. To powszechne zjawisko narasta.
Raz w miesiącu od ponad roku parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dębicy-Latoszynie organizuje rozmowy przy kawie, którą serwuje ksiądz proboszcz Piotr Grzanka, i ciastku przygotowanym przez panie. Na spotkania zaprasza specjalistów. W minioną niedzielę ks. dr. Andrzeja Sułka - psychologa, wykładowcę Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, dyrektora Diecezjalnego Ośrodka Pomocy Psychologicznej Osobom Duchownym, Konsekrowanym i Świeckim, psychologa szkolnego w Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Tarnowie. Tematem rozmowy stał się bullying wśród dzieci i młodzieży.
Temat zainteresował nie tylko rodziców, ale przede wszystkim dziadków. Beata Malec-Suwara /Foto GośćSpecjalista tłumaczył, czym jest owo pojęcie, na które składa się wiele polskich słów, tj. dręczenie, nękanie, zastraszanie, znęcanie się, prześladowanie, terroryzowanie, tyranizowanie, przemoc szkolna czy rówieśnicza, a chodzi m.in. o bicie, kopanie, plucie, wyzwiska, naśmiewanie się, rozsiewanie plotek, zmuszanie kogoś do wykonywania upokarzających czynności, chowanie komuś jego rzeczy osobistych, zabieranie pieniędzy, publikowanie różnych negatywnych i ośmieszających informacji na czyjś temat, manipulowanie innymi w celu wrogiego zachowania wobec ofiary, izolowanie jej od otoczenia.
Kapłan wyliczał przykłady przemocy wśród nastolatków opisywane w mediach, ukazując skalę i skutki tego zjawiska. Zauważył, że choć w szkołach prowadzonych jest wiele programów przeciwdziałania przemocy rówieśniczej, to problem jest powszechny i narasta. Dlaczego? Jak temu przeciwdziałać? Zwłaszcza że skutki bullyingu potrafią być zatrważające i wpływają nie tylko na samoocenę dziecka, niszcząc jego poczucie własnej wartości, odbierając mu poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie, wzbudzając poczucie osamotnienia, ale też mogą prowadzić do uzależnień, a nawet w skrajnych przypadkach doprowadzić do samobójstwa. Statystyki w tym względzie gwałtownie w ostatnich latach rosną.
Więcej na ten temat będzie można przeczytać w „Gościu Tarnowskim”, który ukaże się na niedzielę 26 listopada.