Tarnowski misjonarz będzie proboszczem w parafii św. Franciszka Ksawerego w Boliwii, założonej przez jezuitów w 1691 roku.
Ksiądz Tomasz Fajt, który 30 grudnia ubiegłego roku przeżywał dedykację kościoła w Concepcion, otrzymał od bp. Antoniego Reimanna OFM nowe zadanie. Będzie się opiekował parafią św. Franciszka Ksawerego w kilkunastotysięcznym miasteczku San Javier.
- Patrząc na rozbudowany kościół w Concepcion i jego otoczenie, czuję się trochę jak Mojżesz, który ostatecznie nie wszedł do Ziemi Obiecanej. Na pewno z ciężkim sercem zostawię to miejsce, ukochany fragment tej ziemi, zabierając jednak ze sobą zdobyte tu doświadczenie pracy duszpasterskiej. Dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że franciszkanie opuszczają misję w San Javier i trzeba na ich miejsce kapłana, który będzie kontynuował pracę duszpasterską - mówi ks. Tomasz.
Kościół w San Javier.Miejscowa wspólnota w San Javier została założona przez jezuitów w 1691 roku i była pierwszą na tym terenie redukcją jezuicką. Pochodzący z Europy Środkowej jezuici wybudowali w miejscowości kościół, który w 1990 roku został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wnętrze świątyni w San Javier.- Piękna świątynia z zabytkowym otoczeniem, trochę jak monastyr, przy której będę mieszkał sam, bo takie są na razie realia. Samo miasteczko zamieszkuje 16 tys. ludzi w 18. dzielnicach. Ponadto na tym terenie jest 36 wiosek, do których trzeba będzie dojeżdżać. Pan Bóg ma swoje drogi i wie, co robi. Trzeba Mu zaufać i robić jak najlepiej to, co do nas należy. Polecam się opiece i modlitwie moich rodaków w diecezji - dodaje ks. Fajt.