Z oprawą muzyczną scholi parafialnej, orkiestry, akordeonistów i trębacza. Kacper, Malechior i Baltazar zawitali do Czarnej z fanfarami.
Trzej Mędrcy ze wschodu - Kacper Melchior i Baltazar - przybyli również do kościoła parafialnego w Czarnej, do którego zostali wprowadzeni w uroczystej i bardzo okazałej procesji na Mszę św. celebrowaną o godz. 11. Po niej uformował się barwny pochód, a podczas drogi aktorzy odgrywali poszczególne sceny wprowadzające w klimat i w przeżywanie tajemnicy Bożego Narodzenia.
- Przeżywaliśmy zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny i wątpliwości, czy wybierać się w drogę do Betlejem, aby się dać zapisać cesarzowi. Następnie oglądaliśmy scenę z pasterzami, którzy zobaczyli wielką gwiazdę zwiastującą Boże narodzenie. Gwiazdą tą była odpalona czerwona raca. Następnie miała miejsce scena w pałacu u Heroda, który urzekał nas, uczestników, przebogatym strojem oraz przepychem dworu. Kolejna scena odbyła się w gospodzie, w której było dużo jedzenia i słodki poczęstunek dla uczestników orszaku. Ostatnia scena powstała przy Urzędzie Gminy, przy zbudowanej szopce, pokłon oddała nowo narodzonemu Jezusowi cała społeczność parafii Czarna - relacjonuje ks. Marcin Kępa, miejscowy proboszcz.
Kapłani założyli stroje pielgrzymów Bractwa św. Jakuba. arch. parafiiW orszaku wzięło udział blisko 50 aktorów w niezwykle oryginalnych strojach. Nad całością wydarzenia i koordynacją orszaku czuwali ks. proboszcz Krępa oraz wikariusz ks. Łukasz Szczepanik razem z całym zastępem wolontariuszy. Wszyscy zaskoczyli strojami. Także kapłani. Orszak co roku się rozrasta. Uczestniczy w nim także mnóstwo ludzi spoza parafii, zachwyconych rozmachem, przepychem i pomysłami.
Prawdziwe fanfary na żywo grał zawodowy trębacz, a mędrcy przybyli na orszak konno, jadąc wierzchem. Oprawę muzyczną zapewniła dziecięca schola parafialna, orkiestra i akordeoniści. Wszyscy uczestnicy zostali obdarowani krówkami oraz poczęstunkiem, który przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich z Czarnej, Golemek i Jaźwin.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji