Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Polka na medal - żołnierz i atleta

Polka na medal - żołnierz i atleta przejdź do galerii

O Mariannie Dmochowskiej, współorganizatorce Akcji Katolickiej i Związku "Caritas" w diecezji tarnowskiej, mówiła w Brzeźnicy k. Dębicy s. Agnieszka Skrzypek.

 
O Dmochowskiej s. Agnieszka Skrzypek opowiadała w Brzeźnicy k. Dębicy na spotkaniu formacyjnym Akcji Katolickiej i Rycerstwa Niepokalanej. Wzięli w nim udział także członkowie parafialnego zespołu Caritas. Beata Malec-Suwara /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Jest to postać wciąż odkrywana, a jej zasługi są ogromne nie tylko dla diecezji tarnowskiej. Siostra Agnieszka Skrzypek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich, badaczka historii, zaczęła ją odkrywać jakiś czas temu, przygotowując materiał do prelekcji o siostrach niezłomnych. Marianna Dmochowska również była służebniczką dębicką. Wstąpiła do tego zgromadzenia, mając 47 lat, 8 września 1950 roku. Kiedy cztery lata później władze ludowe odebrały siostrom ich własność i wyrzuciły je z dębickiego klasztoru, nie bez oporu, to właśnie Dmochowska kierowała jego obroną. Choć niezrozumiałe dla wielu sióstr było jej nagłe odejście ze zgromadzenia w 1957 roku, darzyły ją szacunkiem. Całkiem niedawno siostrzenica Marianny opowiedziała s. Agnieszce, że ciocia opuściła klasztor, aby zaopiekować się poważnie chorym ojcem.

- Nie był to pierwszy raz, kiedy Marychna, jak ją nazywała rodzina, porzuciła swoje marzenie. Potrafiła rezygnować z siebie dla celów wyższych - udowodniła to w życiu nieraz. To postać, o której można mówić w samych superlatywach. Wierna Kościołowi, pod wieloma względami niezłomna, szlachetna, świetnie wykształcona, zaangażowana w działalność pomocową i społeczną Kościoła na takim poziomie, że wielu z nas mogłoby przecierać oczy ze zdumienia, jak wiele mogą dokonać jednostki. Przy tym pracowita i przedsiębiorcza. Niewiele kobiet w jej czasach miało prawo jazdy, wielu mężczyzn go nie miało, a ona tak. Skończyła też na studiach kurs awionautyki. Nade wszystko posiadała wyjątkowy talent organizatorski, który sprawiał, że w najtrudniejszych warunkach potrafiła działać skutecznie i zjednywać sojuszników dzieła miłosierdzia - przekonywała s. Agnieszka Skrzypek.

Polka na medal - żołnierz i atleta   Siostra Agnieszka przywoływała wiele faktów z życia Marianny Dmochowskiej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

O Dmochowskiej opowiadała 17 stycznia w Brzeźnicy k. Dębicy na spotkaniu formacyjnym Akcji Katolickiej i Rycerstwa Niepokalanej. Wzięli w nim udział także członkowie parafialnego zespołu Caritas. Dla wszystkich Marianna Dmochowska może być wzorem do naśladowania. Choć urodziła się w Sosnowcu, a w czasie studiów związała się ze środowiskiem poznańskim, to przez wiele lat działała także w Tarnowie. Przybyła tu wraz ze swoim przyszłym szwagrem Rajmundem Węsierskim na zaproszenie ks. dr Karola Pękali. Ich zadaniem było stworzenie Akcji Katolickiej i Związku „Caritas” w diecezji tarnowskiej. Potem we trójkę z polecenia księcia kardynała Adama Sapiehy organizowali Krajową Centralę Caritas w Krakowie.

Polka na medal - żołnierz i atleta   Przedwojenny zjazd Caritas. Jedyną kobietą na zdjęciu jest Marianna Dmochowska. Źródło Zbiory rodzinne prof. Józefy Węsierskiej- Gądek

Dmochowska przyjechała do Tarnowa w 1934 roku. Była tu sekretarzem generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Kobiet, a potem także Caritas diecezjalnej. Redagowała pismo „Własnymi Siłami" - miesięcznik dla kobiety katolickiej. Wspólnie z ks. Pękalą i Rajmundem Węsierskim organizują szkolenia i formację liderów świeckich, prowadzą szkolenia, a Dmochowska jeszcze przed wojną przypomina o powinnościach patriotycznych, w tym o przygotowaniu kobiet do służby w wojsku, ich znaczeniu w organizowaniu samoobrony w warunkach wojennych.

Polka na medal - żołnierz i atleta   Marychna przy aucie. Jako jedna z niewielu w tym czasie kobiet Marianna Dmochowska posiadała prawo jazdy. Źródło Zbiory rodzinne prof. Józefy Węsierskiej- Gądek

Wybuch wojny we wrześniu 1939 roku jest dla nich czasem organizacji punktów żywienia, kwaterowania tysiąca osób przesiedlonych do naszej diecezji przez Niemców. Pomaga uciekinierom i ich rodzinom, a razem z Karoliną Lanckorońską organizuje dożywanie więźniów i jeńców wojennych. Potrafiły w tę pomoc zaangażować całe wsie, które same się „opodatkowały” i przeznaczały na ten cel określoną ilość zboża.

Wszystko to ponad 80-letnia Marianna Dmochowska opisała w książce o bp. Karolu Pękali, będącej hołdem oddanym jego działalności. Mimo że sama była w nią bezpośrednio zaangażowana, nie wspomina w niej ani słowa o sobie. Wydała ją sama z niewielkiej emerytury, wysyłając po jednym egzemplarzu do każdej diecezji, w tarnowskiej do każdej parafii. Po latach ukazało się także jej wznowienie. Warto dziś do niej wracać, nie tylko po to, by pamiętać, ile Kościół zrobił w tym czasie dla biednych, głodnych, bezdomnych, więzionych (tarnowska Caritas była najprężniej działającą w całej Polsce w czasie wojny), ale także i po to, by się uczyć. Analogii do dzisiejszych czasów znajdziemy wiele. Dmochowska za swoją działalność została przez władze ludowe w 1950 roku aresztowana na trzy miesiące, a przez papieża Piusa XII odznaczona krzyżem „Pro Ecclesia et Pontifice”. W uzasadnieniu przyznania jej tego medalu podpisanym przez kard. Montiniego, późniejszego papieża Pawła VI, została nazwana "dzieckiem wiernej Polski, gorliwym żołnierzem Ewangelii i atletą chrześcijańskiego ludu".

« ‹ 1 › »
Brzeźnica. O Mariannie Dmochowskiej

Foto Gość DODANE 19.01.2024 AKTUALIZACJA 19.01.2024

Brzeźnica. O Mariannie Dmochowskiej

Gościem spotkania Akcji Katolickiej, Rycerstwa Niepokalanej i Parafialnego Zespołu Caritas 17 stycznia w Brzeźnicy była s. Agnieszka Skrzypek, która przedstawiła postać Marianny Dmochowskiej herbu "Pobóg", współorganizatorki Akcji Katolickiej i Związku "Caritas" w diecezji tarnowskiej.  

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

|

GOSC.PL

publikacja 19.01.2024 12:36

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • AKCJA KATOLICKA
  • BRZEŹNICA
  • BRZEŹNICA K. DĘBICY
  • CARITAS
  • DIECEZJA TARNOWSKA
  • MARIANNA DMOCHOWSKA
  • S. AGNIESZKA SKRZYPEK
  • SŁUŻEBNICZKA DĘBICKA

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X