Czy masz autorytet? Kto nim jest? Jakie cechy trzeba mieć, by móc zostać czyimś autorytetem? Na pytania odpowiadają młodzi ludzie.
W Nowym Sączu po ŚDM została grupa młodych, która zbudowała środowisko duszpasterstwa okręgowego „Sącz Boga”. Są aktywni, rozwijają się na różnych polach. Niedawno zorganizowali koncert Golec uOrkiestra w Nowym Sączu. Młodzi aktywni są w rzeczywistości realnej, na polu bezpośrednich relacji, spotkań, ale i tam, gdzie młodzież tak chętnie zagląda, na polu mediów społecznościowych, nowych mediów.
Regularnie na profilu facebookowym publikują nagrywane przy różnych okazjach uliczne sondy na ważne tematy. Było o tym, co ludzie chcieliby zmienić w Kościele, było o obecności religii w szkole. Co sądzą zaś młodzi o autorytetach? Jakie cechy powinien mieć autorytet, kto nim może być i czy w ogóle w tych czasach młodzi mają autorytety?
- Moim zdaniem trudno, bo żeby być autorytetem, trzeba dawać dobry przykład, a dziś trudno jest znaleźć kogoś, kto taki przykład daje - oznajmia młoda dziewczyna. Niemniej jednak się udaje, a w czasie sondy zrealizowanej w trakcie diecezjalnego spotkania młodych z kilku ust padają konkretne nazwiska: animatorki Zuzy Maciuszek, czy Alicji Miszkurki-Cich. Także św. Jana Pawła II. Nazwiska jakoś definiują środowisko, w którym młodzi się poruszają. Czy inni mają szanse zostać autorytetami?
- Człowiek, który chce być autorytetem, powinien być dobrym człowiekiem, miłym, uprzejmym. To najważniejsze - mówi Gosia.
- Powinna to być osoba powszechnie szanowana, empatyczna, która kocha, szanuje, docenia, potrafi słuchać, zrozumieć drugiego człowieka i odnosi się do niego z wrażliwością, troszczy się o innych - wylicza dziewczyna z zespołu zabezpieczenia medycznego spotkania, na którym realizowana była sonda.
Czasem wystarczy mniej. - Powinna pomagać ludziom, nawet w najgłupszych sytuacjach, nie wyśmiewać i wspierać w trudnym okresie, bo wiele z nas czasem jest na dnie i potrzebuje podciągnięcia w górę - dodaje inna dziewczyna.
- Odważna, uczciwa i szczera - punktuje cechy autorytetu Julka.
Wydaje się, że z oczekiwanym zespołem podstawowych, osiągalnych przez zwykłego człowieka cech, zupełnie „ludzkich”, nie powinno być problemu ze znalezieniem autorytetu. Mimo to młodzi sygnalizują problem.
W sondzie jedna z osób duchownych zwraca uwagę, że kłopot może wynikać z tego, że w świecie mediów społecznościowych mamy natłok, często narzucających się młodym ludzi osób, idoli, którzy mogą pociągać, fascynować, kolonizować ich wyobraźnię, ale niekoniecznie są dla młodych autorytetami, których młodzi wskażą, do których się przyznają. Może zatem sprzeczność jest całkiem uzasadniona? Może rzeczywiście niewiele trzeba, by być autorytetem, ale z drugiej strony trudno taki autorytet zauważyć, jeśli mieszka się w świecie cyfrowym?
Sonda do obejrzenia na: PROFIL "SĄCZ BOGA" NA FACEBOOKU.