Do katedry przyjechały z całej diecezji siostry zakonne, bracia i ojcowie oraz inne osoby życia konsekrowanego.
Do tarnowskiej katedry 2 lutego przyjechały z całej diecezji siostry zakonne, bracia i ojcowie zakonni, a także inne osoby konsekrowane. Najpierw uczestnicy spotkania wysłuchali konferencji ascetycznej, którą głosił bp Artur Ważny, później wzięli udział w adoracji Najświętszego Sakramentu, a po niej w Mszy św. w czasie której odnowili swoje przyrzeczenia.
Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił biskup tarnowski Andrzej Jeż. - Zastanówmy się, przez kogo zasadniczo dajemy się poruszać? Przez Ducha Świętego czy przez ducha tego świata? To jest pytanie, z którym wszyscy musimy się zmierzyć, zwłaszcza my, osoby duchowne i konsekrowane. Podczas, gdy Duch Święty prowadzi nas do rozpoznania Boga w małości i kruchości Niemowlęcia, grozi nam myślenie nieraz o naszym życiu kapłańskim i zakonnym w kategoriach rezultatów, celów, sukcesów, statystyk. Gdy one nie przychodzą, zwłaszcza teraz, w obecnych czasach, jesteśmy zmęczeni, przygnębieni, wycofani. Duch Święty nie tego od nas wymaga. Chce, abyśmy pielęgnowali codzienną wierność w małych rzeczach. (...) - Otwórzmy nasze oczy na Boga. On nieraz przez kryzysy, czy nasze wysiłki, które czasem zawodzą, zaprasza nas do odnowy naszego życia i naszych wspólnot. Dziś życie konsekrowane nie może pozwolić sobie na zniechęcenie z powodu braku powołań. Ci, którzy wyrażają zgodę na bycie ogarniętymi pesymizmem, odkładają wiarę na bok, bo przecież Bóg jest panem historii, podtrzymuje nas i prowadzi ku przyszłości - mówił biskup.
Więcej w numerze 6 papierowej edycji "Gościa Tarnowskiego".