- Warto znaleźć w sobie trochę odwagi, by zerwać z uzależnieniami - zachęcał o. Paweł Berwecki, jezuita z zakopiańskiej Górki.
W Kamionce Wielkiej przez całą ostatnią niedzielę kazania głosił o. Paweł Berwecki, jezuita z zakopiańskiej Górki, gdzie co roku ponad 5 tys., głównie górali, ślubuje abstynencję. Dzielił się swoim doświadczeniem i świadectwem. Jak wielokrotnie podkreślał w uzależnieniu nie ważne jest czy pijesz, czy robisz coś innego – mało czy dużo czy codziennie, czy raz w tygodniu. Zachęcał, by znaleźć w sobie tyle odwagi, aby stawić czoła swoim słabościom.
Wierni w parafii odprawili także Drogę Krzyżową, w czasie której modlili się o trzeźwość i za uzależnionych, by mieli w sobie dość siły, by sięgnąć po wolność. Nabożeństwo poprowadzili o. Paweł i członkowie Grupy Wsparcia "Pokora", która 15 rok działa w miejscowej parafii.
W Kamionce Wielkiej cały dzień słowo Boże głosił o. Paweł Berwecki SJ. Piotr Cycoń– To jest wspólnota działająca jak AA. Spotykamy się, wspieramy. Staramy się też wychodzić na zewnątrz, by przez świadectwo mówić, że alkoholizm to choroba, że można się leczyć, że warto walczyć. W czasie organizowanych przez nas spotkań głoszone świadectwa dają nadzieję tym, którzy być może mają problem. Niech usłyszą, że ludzie wychodzą, radzą sobie, wracają do życia, do rodziny – tłumaczy Janek z grupy "Pokora". Sam w tej właśnie wspólnocie zaczął trzeźwieć. Ta grupa już wielu pomogła. – Jedną gałązkę złamie byle wiaterek. Ale 10 czy 15 razem powiązanym ze sobą gałązkom nawet i wichura nie da rady – dodaje Janek.