Na cmentarzu komunalnym w Krościenku nad Dunajcem 6 marca pochowano szczątki zabitego 76 lat temu Józefa Orkisza.
Mający wówczas zaledwie 25 lat, urodzony w Krościenku nad Dunajcem Józef Orkisz ps. Lotny wraz z Edwardem „Łotrem” Szwejkowskim byli w jednym gospodarstwie w Tylmanowej, w przysiółku Siodełko. Zaskoczeni tam zostali przez Edwarda Wilkosza, funkcjonariusza Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego z Nowego Targu i funkcjonariusza Straży Więziennej Jana Surowika. Doszło do wymiany ognia. Wilkosz zastrzelił „Łotra”, a „Lotnego” ciężko ranił, sam odnosząc rany. Bezpieczniacy wycofali się do Krościenka po posiłki. Gdy przybyli z powrotem na miejsce, próbowali przesłuchać Orkisza, który właśnie konał. Było to 30 maja 1948 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.