W trosce o kolejne pokolenia, rozwiązując problemy dnia dzisiejszego, nie powinniśmy kierować się wyłącznie troską o ludzi żyjących współcześnie.
Musimy umieć dostrzec także dziś, co dzieje się z tymi wartościami, które powinny kształtować nasze życie. A także, zastanowić się nad naszą możliwością wpływu na przyszłość i co za tym idzie naszą odpowiedzialnością za nią. Umieć zadać sobie pytanie czy myślimy, co będzie za kilkadziesiąt lat i później, jak będzie wyglądała ziemia i jak będą żyły przyszłe pokolenia. Już teraz wiemy, że kryzys ekologiczny stał się faktem. Zatem nie mamy wyjścia – musimy być odpowiedzialni. Papież Franciszek w swojej encyklice z 2015 roku zatytułowanej „Laudato si” odniósł się do problemu kryzysu przyrodniczego i klimatycznego. Zwrócił uwagę na nasze społeczne działania i rozwój człowieka. Podkreślając przy tym, że nasza troska powinna rozciągać się na przyszłe pokolenia: „Nie można mówić
o zrównoważonym rozwoju bez solidarności między pokoleniami. Kiedy myślimy o sytuacji, w jakiej przekazujemy planetę przyszłym pokoleniom, wkraczamy w inną logikę, w logikę bezinteresownego daru, który otrzymujemy i przekazujemy dalej”.
Siła ludzkości polega na współpracy, która jest międzypokoleniowa, ponieważ korzystamy z pewnych rzeczy pozostawionych nam w spuściźnie. Nasi przodkowie sadzili lasy, regulowali biegi rzek, nawadniali suche tereny, tworzyli rezerwaty przyrody, czyli myśleli o dzieciach, wnukach i prawnukach. Jednakże ich wpływ na obecne dziś, pozostawił także swój cień. Przez ostatnie 200 lat ludzkość wręcz wyniszczała środowisko naturalne naszej planety. Słyszymy od naukowców, a nawet już sami obserwujemy, że faktem staje się tzw. efekt cieplarniany, który powoduje niespotykane do tej pory zmiany klimatyczne. Wiele osób po prostu tym się nie interesuje, a zagrożenia wynikające z rosnącej temperatury Ziemi postrzegają, jako odległe, niedotyczące nas i naszych bliskich. Filmy przyrodnicze
i geograficzne ukazują nam spektakularne rozpadanie się lodowców, ginące gatunki zwierząt, suszę i jej konsekwencje na różnych kontynentach, poziom zanieczyszczenia powietrza, którym, na co dzień oddychamy, a także związane z tym coraz dziwaczniejsze alergie i choroby.
Nie ma, zatem żadnych wątpliwości, co do tego, że nasze wspólne działania mają wpływ na przyszłość. Przodkowie nie wiedzieli, kim my będziemy, tak jak my nie wiemy, do końca, jakie będzie przyszłe pokolenie. Należy jednak podkreślić, że to właśnie w rękach współczesnego człowieka leży dobro całej ludzkości. Stąd, poprzez wzrost świadomości, razem możemy zrobić wiele dobrego, by świat stał się zdrowszy i lepszy. Powinniśmy być, zatem wyedukowani, a przede wszystkim pamiętać, aby nie marnować żywności, produktów przemysłowych, energii i wody. Dlatego nasze myśli winny kierować się ku przyszłym pokoleniom i świadomości, że nasze dziś kształtuje nasze jutro.