W 1947 r. minister bezpieczeństwa publicznego Stanisław Radkiewicz zarządził, że „trzeba bić takiego wroga jak kler”.
Nowej władzy w Polsce, która nastała po II wojnie światowej, nie trzeba było tego powtarzać, bo czerpiąc z sowieckich wzorów i pod nadzorem radzieckich towarzyszy, uskuteczniała już od pewnego czasu represje wobec księży. Najbardziej znanym w diecezji kapłanem niezłomnym jest jezuita z Nowego Sącza ks. Władysław Gurgacz. Jednak wśród księży diecezjalnych także takich nie brakowało. Próbą uchwycenia tego problemu jest książka ks. dr hab. Kazimierza Talarka pt. „Kapłani diecezji tarnowskiej aresztowani i więzieni przez władze komunistyczne w latach 1946–1955”. Autor opisuje na jej łamach historie 15 księży, którzy byli represjonowani z powodów politycznych, gdyż zostali oskarżeni o przynależność czy pomoc „reakcyjnym organizacjom”. Ilu z nich jest dziś znanych i pamiętanych?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.