O to prosił bierzmowanych i ich rodziny bp Leszek Leszkiewicz w Zagórzanach i Łużnej, udzielając młodzieży z tego dekanatu sakramentu bierzmowania.
Uroczystości z udzieleniem bierzmowania młodzieży z dekanatu Łużna odbyły się 22 kwietnia w dwóch kościołach - w Zagórzanach i Łużnej. Szafarzem sakramentu był bp Leszek Leszkiewicz.
Zdjęcia zamieściliśmy tutaj:
Biskup w kazaniu nade wszystko zachęcał bierzmowanych do wdzięczności wobec rodziców za przekaz wiary i dawane jej codziennie proste świadectwo. - Kiedy klękają do pacierza, jest to wystarczający powód do tego, żeby się cieszyć. Podziękuj za to Panu Bogu dzisiaj - zachęcał.
Podzielił się swoją obserwacją z młodymi, że coraz więcej w przeżywaniu naszej religijności jest przyzwyczajenia, a przy tym tracimy poczucie sacrum i cel naszego życia. Każdego - bierzmowanych, ich rodziców, kapłanów - zachęcał do rachunku sumienia ze swojej codziennej modlitwy i tego, jak przeżywamy sakramenty święte - spowiedź i Mszę św. - czy jak spotkanie z Panem Jezusem, czy jedynie rytuał, zwyczaj.
- Jeśli dzisiaj odkrywacie, że nie wszystko było tak jak być powinno, to bierzmowanie jest dobrym momentem, by zastanowić się, co zrobić, by jeszcze bardziej pokochać Pana Jezusa, związać z Nim swoje życie - mówił bp Leszek. - Przeżywając Mszę św. nie uczestniczysz w teatrze, nie odgrywasz roli katolika, katoliczki, ale jesteś katolikiem, katoliczką - uświadamiał.
Przeżywając Mszę św. nie uczestniczysz w teatrze, nie odgrywasz roli katolika, katoliczki, ale jesteś katolikiem, katoliczką - uświadamiał biskup. Beata Malec-Suwara /Foto GośćZachęcał do dawania sobie wzajemnego świadectwa w rodzinach, dzielenia się w nich swoją wiarą, umacniania się w niej nawzajem, nie poprzez upominanie się, ale karmienie innych członków rodziny swoją postawą i pięknym życiem.
- Trzeba, byśmy w Kościele nie byli byle jacy, żebyśmy odkrywali, że Jezus naprawdę żyje, o mnie myśli, posyła mnie do świata - mówił bp Leszek. - Dbajcie nie o rytuały, ale o niebo, które jest celem naszego życia, do którego dążymy przez naszą codzienność. Nie konserwujcie dziadostwa, nie konserwujcie bylejakości To naprawdę nikomu na nic nie jest potrzebne. Prawdziwie się módlcie, żyjcie słowem Bożym, niech ono was przemienia, prowadzi do nieba i innym pokazuje tę drogę - zachęcał.
Modlitwa o wylanie Ducha Świętego na młodych w kościele w Zagórzanach. Beata Malec-Suwara /Foto GośćRodziców prosił, by błogosławili swoje dzieci. - Kiedy błogosławicie swoje dzieci, w waszych rękach jest moc Pana Boga, dlatego towarzyszcie swoim dzieciom i pomagajcie im w tym, by kroczyły drogą wiary, dbajcie o to, żeby wasze domy, wasze rodziny były miejscami, w których Boga się szanuje, kocha, o Nim się mówi i Nim się żyje - prosił bp Leszek Leszkiewicz.
Większość ósmoklasistów z Łużnej, którzy przyjęli wczoraj bierzmowanie, angażuje się w parafii albo służąc przy ołtarzu, albo przygotowując się do bycia animatorem, albo działając w grupie pod nazwą Boże Młode Wariaty - w skrócie BMW. - To coś jak Szkolne Koło Caritas, ponieważ nasze działania skierowane są na pomoc potrzebującym z terenu naszej parafii. Na przykład robimy upominki dla chorych - wyjaśnia Fabian.
Większość bierzmowanych z Łużnej zaangażowanych jest w grupę BMW - Boże Młode Wariaty. Beata Malec-Suwara /Foto GośćMartyna, która na patronkę bierzmowania wybrała św. Anastazję, nie ukrywa, że należy do BMW, by ją naśladować. - Imponuje mi to, że pomagała innym i w tym chcę się na niej wzorować - mówi dziewczyna.
Antek wybrał św. Franciszka. - To też patron mojego dziadka, który nie żyje od 7 lat, a ja wierzę, że wybierając to imię zyskałem dwóch wystawienników dla siebie u góry - mówił chłopak.
Zofia przy wyborze imienia także wzorowała się na kimś ze swojej rodziny. - Moją patronką jest św. Katarzyna ze Sieny. Tak ma też na imię moja mama, która jest dla mnie wzorem na co dzień, świadkiem wiary i mamy bardzo dobrą relację ze sobą - mówi dziewczyna.
Oboje - Zosia i Antek - należą także do BMW. Podobnie zresztą jak 70 innych młodych ludzi z parafii. Skąd ich tak dużo? - To chyba Łużna jest taką parafią cudów można powiedzieć. Młodzi są tu bardzo chętni do działania, nie trzeba ich wiele zachęcać, wiele w nich własnej inicjatywy, a ksiądz jest im potrzebny, żeby im pasterzować i z nimi być, wspierać i kibicować, a oni wtedy jego motywują do działania - mówi opiekun grupy ks. Łukasz Pietrzak.
Boże Młode Wariaty z Łużnej już dzisiaj zapraszają wszystkich do siebie 2 czerwca na międzydekanalne spotkanie młodzieży. "Gość Tarnowski" patronuje temu wydarzeniu. Szczegóły już wkrótce.