Moc Ducha Świętego otrzymała młodzież dekanatu Radłów - w Zabawie i Rudce.
Szafarzem sakramentu bierzmowania udzielonego młodzieży dekanatu radłowskiego 23 kwietnia był bp Leszek Leszkiewicz. Pierwsza uroczystość odbyła się w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie, gdzie dar Ducha Świętego przyjęli młodzi z 8 parafii: Biskupic Radłowskich, Jadownik Mokrych, Przybysławic, Wietrzychowic, Woli Przemykowskiej, Woli Radłowskiej, Zaborowa i oczywiście Zabawy. Druga miała miejsce w Rudce. Tu do sakramentu przystąpili ósmoklasiści z miejscowej wspólnoty, parafii Radłów i rektoratu Siedlec.
Zdjęcia z tych uroczystości zamieściliśmy tutaj:
- Wiesz, po co ci bierzmowanie, po co to robimy? - to jedno z wielu pytań, jakie zadał bierzmowanym tego dnia bp Leszek Leszkiewicz. Mówił też, że bardzo chciałby usłyszeć odpowiedź od każdego z nich indywidualnie, nie wyuczoną formułkę, ale przemyślaną po latach katechezy i przygotowań. Tłumaczył nie tylko młodym, ale także rodzicom i wszystkim obecnym w kościele, jak straszne jest to, kiedy przyjmujemy sakramenty bez doświadczenia spotkania z Jezusem.
Biskup zachęcał bierzmowanych do wdzięczności za rodziców. Pytał ich, czy noszą w sobie obraz klękających do pacierza rodziców, przygotowujących się do spowiedzi, przyjmujących Komunię św. - To jest ich spotkanie z Jezusem. Nikt nie wymyślił lepszej katechezy niż ta. Podziękuj za to Panu Bogu, a jeśli myślisz sobie, że ich świadectwo nie było takie doskonałe, może trudno ci sobie przypomnieć, kiedy widziałeś rodziców modlących się w domu, to nie rób im rachunku sumienia, bo oni sami niech go sobie zrobią, ale przyjmij to, że przekazali ci wiarę tak, jak potrafili, inaczej prawdopodobnie nie umieli. Teraz jednak jest bardzo ważny moment - otrzymujesz Ducha Świętego i sam stajesz się świadkiem Jezusa - by dać świadectwo swojej wiary najpierw mamie i tacie, pomóż im, żeby, żeby jeszcze bardziej kochali Jezusa, jeszcze głębiej weszli na drogę wiary - zachęcał biskup.
- Pomyśl, jaką moc może mieć to, że rano i wieczorem modlisz się. Pomyśl, jaką moc może mieć to, że nie zarośnie ci droga do kratek konfesjonału i przygotujesz się solidnie do spowiedzi, a twoi bliscy doświadczą tego, jak ten sakrament cię zmienia. Pomyśl, jak wielkim świadectwem dla domowników jest to, że niedzielna Msza św. i przyjęcie Komunii św. są dla ciebie ważne - tłumaczył bierzmowanym bp Leszek.
Młodzi zaangażowali się m.in. w przygotowanie liturgii. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Zróbcie wszystko, żebyście doszli do nieba - zachęcał, tłumacząc, że ono jest celem życia katolika. - Łaski i błogosławieństwa Bożego wam nie braknie, bo pragnieniem Boga jest nasze zbawienie, ale w życiu religijnym, duchowym nie ma miejsca na bylejakość, teatrzyk, przedstawienie, udawanie, ale na to, żeby wejść w tajemnicę zbawienia i stawać się świętym - przekonywał biskup.
Na zakończenie liturgii bp Leszek poświęcił krzyże bierzmowanych. Wielu z nich miało na piersiach takie, w których umieszczona jest ziemia z miejsca męczeństwa bł. Karoliny oraz kawałek gałązki z gruszy, pod którą katechizowała dzieci. Raczej każdy z tych bierzmowanych choć raz w swoim życiu uczestniczył w Drodze Krzyżowej szlakiem męczeństwa błogosławionej.
Wielu bierzmowanych miało na piersiach krzyże, w których umieszczona jest ziemia z miejsca męczeństwa bł. Karoliny oraz kawałek gałązki z gruszy, pod którą katechizowała dzieci. Beata Malec-Suwara /Foto GośćWielokrotnie na tym nabożeństwie był Dawid z Zabawy. W jego domu jest obraz bł. Karoliny i wiele małych obrazków. Na patrona bierzmowania wybrał św. Tomasza z Akwinu. - To wielki filozof i myśliciel i widzę w tym pewne podobieństwo do siebie. Może nie są to przemyślenia tak religijne jak św. Tomasza, ale jednak chcę się na nim wzorować - mówi chłopak.
Dla bierzmowanych świadkami wiary są nie tylko święci i błogosławieni czy rodzice. - Dla mnie świadkiem wiary jest mój starszy brat - mówi Albert z Zabawy.
Na patrona bierzmowania wybrał św. Aleksandra z Aleksandrii. - Ponieważ bronił wiary i nauki Kościoła przed szerzącą się wówczas herezją. Dziś też potrzeba, abyśmy pilnować depozytu wiary, byśmy nieskażony przekazali przyszłym pokoleniom, by wierzyli w to, co my wierzymy - tłumaczy Albert.
Bierzmowani z Zabawy przed przyjęciem sakramentu przeżyli wyjazdowe rekolekcje w Czchowie. Beata Malec-Suwara /Foto GośćMłodzi przygotowywali się do bierzmowania przez ostatnie dwa lata. Bierzmowani z Zabawy według programu Młodzi na Progu. Większość z nich należy do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, wszyscy przed bierzmowaniem uczestniczyli w wyjazdowych weekendowych rekolekcjach, które przeżyli w Czchowie.