Biskup tarnowski Andrzej Jeż w 10. rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II dedykował kościół pod jego wezwaniem w Nowym Sączu.
Biskup Andrzej Jeż stoi u początków parafii św. Jana Pawła II w Nowym Sączu, kiedy był jeszcze proboszczem nowosądeckiej fary, o czym przypomnieli przedstawicie parafian, którzy witając go w tym doniosłym dla nich dniu, przekazali mu symboliczne klucze do kościoła. Świątynia ta powstała w zaledwie 10 lat i cała opowiada o pontyfikacie papieża Polaka. Zapisany jest w jej drzwiach i witrażach nawiązujących do papieskich pielgrzymek i encyklik oraz przedstawiających 26 wyniesionych przez niego do chwały ołtarzy świętych i błogosławionych, a także m.in. koronację limanowskiej Piety.
W mensę ołtarzową "wbudowane" zostały relikwie bł. Zbigniewa Strzałkowskiego, męczennika i misjonarza pochodzącego z podtarnowskiej Zawady. Beata Malec-Suwara /Foto GośćNawet jeśli ktoś był już w tym kościele, to w ostatnich dniach za sprawą montażu ołtarza głównego zmienił się nie do poznania. Przestawiona w nim jest Trójca Święta: Bóg Ojciec w płaskorzeźbie, Jezus Chrystus w tabernakulum i Duch Święty w witrażu wpisanym w ołtarz. Pomiędzy płaskorzeźbą Boga Ojca a tabernakulum znajduje się obraz św. Jana Pawła II, a obok czterech ewangelistów. W mensę ołtarzową „wbudowane” dziś zostały relikwie bł. Zbigniewa Strzałkowskiego, męczennika i misjonarza pochodzącego z podtarnowskiej Zawady. Ten kościół, jak mówił miejscowy proboszcz ks. Zbigniew Biernat, jest znakiem wiary i pobożności tutejszych parafian.
Mszę św. razem z biskupem Andrzejem Jeżem celebrowało wielu kapłanów, m.in. dziekan dekanatu, a zarazem proboszcz sądeckiej fary, która jest matką dla parafii św. Jana Pawła II i przez wiele lat wspierała ją w dziele budowy kościoła. Beata Malec-Suwara /Foto GośćDo piękna kościoła, ale także i tempa, w jakim powstał, nawiązał też w swojej homilii biskup Andrzej Jeż, dziękując wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w jego budowę. Mówił, że świątynia - dom Boży jest sercem każdej parafii, tętniącym życiem i miłością płynącą z eucharystycznej obecności Chrystusa. - Ten dom jednoczy nas jako parafię wokół Jego osoby - mówił, podkreślając, że kościół pozwala wiernym budować wspólnotę i relację z Bogiem, ale też innymi ludźmi.
- Trzeba nam ciągle odkrywać parafie jako miejsca spotkania człowieka z Bogiem, ale także spotkania człowieka z drugim człowiekiem, zwłaszcza dzisiaj - w kulturze samotności, gdzie ludzie są osamotnieni pośród tłumu, gdzie relacje rodzinne, małżeńskie się rozsypują, gdzie następuje wrogość między poszczególnymi grupami społecznymi, gdzie jest tyle napięć, lęków i obaw. Parafia, którą wspólnie tworzymy, może być miejscem odrodzenia tych relacji - małżeńskich, rodzinnych, sąsiedzkich, zawodowych, wzajemnej pomocy i troski o siebie - przekonywał biskup.
Biskup Andrzej Jeż wyznaczył miejscowej wspólnocie także szczególne zadanie. Beata Malec-Suwara /Foto GośćWyznaczył także miejscowej wspólnocie szczególne zadanie: - Bądźcie w środowisku waszego codziennego życia, w środowisku waszego miasta Nowego Sącza misjonarzami Chrystusowej Ewangelii, misjonarzami prawdy, dobra, miłosierdzia i sprawiedliwości na wzór świętego patrona - św. Jana Pawła II - apelował.
Posłuchaj:
Bp Andrzej Jeż w Nowym Sączu: Kościół to nasz dom i nasza rodzinaBiskup Andrzej Jeż uświadamiał także, jak ważnym, historycznym, niepowtarzalnym momentem jest akt dedykacji kościoła. Na uroczystość przybyło wielu kapłanów, rycerze św. Jana Pawła II z całej Polski, a nawet spoza jej granic na czele z generałem zakonu Krzysztofem Wąsowskim. Były poczty sztandarowe. W oprawę liturgii włączyły się parafialny chór i schola. Imponowała liczba lektorów i ministrantów. Uczestniczyli w niej nade wszystko parafianie, a wśród nich bardzo wiele młodych ludzi i dzieci.
- To dla was wasi dziadkowie i rodzice wybudowali ten kościół - zwrócił się do nich proboszcz ks. Zbigniew Biernat. - Nie możecie zmarnować tego wielkiego daru, który od nich otrzymujecie, dlatego też wzrastajcie w wierze. Niech ten kościół służy przyszłym pokoleniom - prosił.
Armia ministrantów i lektorów, dzieci oraz młodych ludzi wzięła udział w dzisiejszym wydarzeniu. Beata Malec-Suwara /Foto Gość- Kochani parafianie i przyjaciele naszej parafii, bez was nie byłoby tej dzisiejszej uroczystości. To jest wasze święto! To jest wasz dzień! Bogu niech będą dzięki za moich parafian! - mówił proboszcz.
Parafianie, dziękując mu za pracę i modlitwę, jaką włożył w ten kościół i parafię, za jego „ojcowskie serce” i ogromne zaangażowanie, mówili, że są przekonani, że bez niego i wstawiennictwa św. Jana Pawła II ten kościół nie powstałby tak piękny i w tak krótkim czasie. Podziękowali mu wszyscy brawami.
Wikariusz ks. Dariusz Dziedziak podarował do kościoła brewiarz, z którego modlił się papież Polak. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPonadto w tym dniu parafia zyskała także szczególną pamiątkę należącą do ich patrona św. Jana Pawła II. Brewiarz, z którego modlił się papież Polak, podarował do kościoła i niósł w procesji z darami miejscowy wikariusz ks. Dariusz Dziedziak.
O tym, jak to się stało, że znalazł się w jego posiadaniu i co stało się impulsem do złożenia tego daru, napiszemy więcej w "Gościu Tarnowskim", który ukaże się na niedzielę 12 maja.