Ogłoszenie bp. Artura Ważnego nowym biskupem sosnowieckim odbyło się w uroczystość św. Wojciecha. Diecezję prawnie obejmie on 8 maja, w uroczystość św. Stanisława ze Szczepanowa.
Trudno nie odczytać tych dat symbolicznie. W każdym razie trzeba je zauważyć. Wszyscy zdają sobie sprawę, jak niełatwa misja stoi przed biskupem z Tarnowa, kiedy wszyscy w Polsce identyfikują i łączą dziś hurtem diecezję sosnowiecką jedynie ze skandalami obyczajowymi.
Z kolei sam bp Artur Ważny po ogłoszeniu jego nominacji na ordynariusza tej diecezji podkreślał w rozmowach, że jemu przede wszystkim kojarzą się z nią imiona i twarze znajomych mu osób, działających w różnych wspólnotach, których poznał choćby w ramach pracy Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji, którym kieruje z ramienia episkopatu. To pokazuje, jak ważne dla bp. Ważnego są relacje. Pierwsze, przed skandalami.
Biskup nominat sosnowiecki odwiedził już swoją nową diecezję. Uroczysty ingres nowego pasterza do sosnowieckiej katedry odbędzie się 22 czerwca. FB Diecezji SosnowieckiejBiskup nominat sosnowiecki odwiedził już także swoją nową diecezję. Spotkał się z metropolitą katowickim abp. Adrianem Galbasem, który po dymisji bp. Grzegorza Kaszaka, tymczasowo kierował diecezją, ale także z pracownikami tamtejszej kurii, grupą kapłanów, klerykami oraz siostrami karmelitankami Dzieciątka Jezus w Sosnowcu, prosząc je o modlitwę. Poznał w ten sposób jeszcze więcej twarzy i imion, a trzeba wiedzieć, że i karmel jest mu bliski. To za jego proboszczowania w mościckiej parafii powstała pierwsza w Tarnowie wspólnota Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych. Nie tylko ona zresztą.
Biskup Artur stał u początków tarnowskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji, Mężczyzn św. Józefa, Fundacji Opes139 wspierającej rodziców po stracie dziecka, przez wiele lat współprowadził rekolekcje Winnica Racheli dla osób dotkniętych aborcją, zainicjował projekt „Od łez do łaski” dla osób skrzywdzonych i wykorzystanych seksualnie. Wyliczać można by jeszcze wiele, ale już to pokazuje, że nie boi się wyzwań, nie ucieka od trudnych spraw, z którymi borykają się ludzie.
Ogłoszenie bp. Artura Ważnego nowym biskupem sosnowieckim w uroczystość św. Wojciecha 23 kwietnia i prawne jej objęcie, które nastąpi 8 maja w uroczystość św. Stanisława ze Szczepanowa, można oczytać jakby się znalazł w ramionach męczenników, ale też jako wsparcie patronów Polski.
Jaka jest diecezja sosnowiecka? Przede wszystkim miejska, większość parafii ma taki właśnie charakter. Jest jedną z trzech diecezji metropolii częstochowskiej. Liczy 23 dekanaty i 157 parafii. Dla porównania w tarnowskiej jest ich ponad 450. Została ustanowiona stosunkowo niedawno, bo 25 marca 1992 roku, z 97 parafii do tego czasu należących do diecezji częstochowskiej, 44 parafii z diecezji kieleckiej i 11 parafii z archidiecezji krakowskiej. Co ciekawe, leży ona także na styku trzech zaborów, każda z jej części podlegała innemu z trzech cesarzy - Rosji, Austrii i Niemiec.
Jak podaje wikipedia, największym wydarzeniem w historii diecezji była wizyta papieża Jana Pawła II 14 czerwca 1999 r. w Sosnowcu. Niebawem mija 25 lat od tej chwili. Tydzień później, 22 czerwca, odbędzie się ingres nowego biskupa sosnowieckiego, czyli liturgiczne wprowadzenie i uroczyste objęcie sosnowieckiej katedry przez bp. Ważnego.
Arcybiskup Adrian Galbas w liście skierowanym do wiernych diecezji sosnowickiej po ogłoszeniu nominacji bp. Artura Ważnego z Tarnowa na pasterza tej diecezji napisał: "Nasze modlitwy o wybór biskupa przyniosły piękny owoc. Ks. bp Artur jest bardzo oddany szczególnie dwóm sprawom: ewangelizacji i formacji, zwłaszcza formacji duchownych. Obie są bardzo aktualne i potrzebne w diecezji sosnowieckiej. Diecezja zyskuje więc odpowiedniego i odpowiedzialnego Pasterza, który - czego jestem pewien - pokocha ją całym sercem i odda się jej bez reszty”.
Pokocha. „Ojcowskim sercem”. Mówił o tym już do sióstr karmelitanek w Sosnowcu przed paroma dniami, wspominając Matkę Teresę od św. Józefa, współzałożycielkę Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, nazywaną przez mieszkańców Sosnowca „Matką Zagłębia” i będącą jak dotychczas jedyną kandydatką do chwały błogosławionych w tej diecezji.
- Kiedy usłyszałem o Służebnicy Bożej, Matce Teresie od św. Józefa, to jakoś szczególnie zaczęło mi bić serce, bo przecież św. Józef towarzyszy mi nieustannie w moim kapłańskim posługiwaniu, a potem biskupim. W dniu, kiedy dowiedziałem się, że zostałem biskupem, papież Franciszek ogłosił list apostolski „Patris Corde” (Ojcowskim sercem). Takie jest też moje hasło posługiwania biskupiego. Trochę to odważne, ale chciałbym rzeczywiście ojcowskim sercem je spełniać - powiedział.