Młodzi z parafii dekanatu szczepanowskiego przyjęli sakrament bierzmowania w sanktuarium św. Stanisława. Była to ostatnia posługa bp. Artura Ważnego w diecezji tarnowskiej przed odjazdem do Sosnowca.
W sanktuarium św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Szczepanowie trwa od 4 maja tygodniowy odpust ku czci patrona Polski i, jak określił go w 1979 roku Jan Paweł II, patrona bierzmowania narodu polskiego.
- W liście z okazji 750. rocznicy kanonizacji św. Stanisława Jan Paweł II pisał nie tyle o biskupie i męczenniku, co o Kościele w Polsce, o naszym narodzie, który tak dojrzał w wierze, że wydał pierwszego świętego męczennika, dającego odważne świadectwo wiary - mówił bp Artur Ważny, który 6 maja przewodniczył w Szczepanowie Mszy św. i udzielił bierzmowania młodym z parafii należących do dekanatu szczepanowskiego.
Odważne świadectwo wiary, przekonywał biskup, to mówienie innym o Bogu, którego się zna i kocha, który jest tajemnicą odsłaniającą się w Jezusie Chrystusie i promieniującą poprzez świętych.
- Ten obraz zakłóca brak miłości. Najpierw w naszych rodzinach. Jeśli nie wynieśliśmy z domu doświadczenia miłości taty i mamy, trudno nam będzie uwierzyć, że Bóg jest Miłością, że jest kochającym nas Tatą. Przeszkodą w mówieniu innym o Bogu w sposób przekonujący i odważny jest też grzech, który sprawia, że sami uciekamy od Boga, ukrywamy się przed Nim i nie chcemy, aby na jaw wyszła prawda o nas. Dlatego trzeba oddać grzech Jezusowi, który wie, co z nim zrobić - mówił bp Artur.
Posłuchajcie homilii biskupa:
Homilia bp. Artura Ważnego, Szczepanów 6 maja 2024 roku.Bierzmowanie w Szczepanowie było dla niego ostatnią posługą w charakterze biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej. 8 maja obejmie kanonicznie rządy w diecezji sosnowieckiej.
- Na koniec cóż powiedzieć, żal odjeżdżać - cytował biskup słowa Jana Pawła II. - Cieszę się, że swoją posługę tutaj kończę u św. Stanisława i że rozpocznę nową w jego uroczystość 8 maja – mówił biskup sosnowiecki.
Tuż przed błogosławieństwem poprosił jeszcze młodych, by wypełniali zadanie związane z bierzmowaniem. - Opowiedzcie o tym wydarzeniu w świecie wirtualnym, podzielcie się dobrą nowiną, że otrzymaliście Ducha Świętego - apelował biskup.
Zobaczcie film:
Bierzmowanie w Szczepanowie, 6 maja 2024 rokuNatalia, Adrian, Michał i Miłosz przekonują, że nie będzie to trudne zadanie. - Jesteśmy z chrześcijańskich, wierzących rodzin, dla których wiara, niedzielna Msza św., modlitwa są ważne. Mamy w swoich rodzinach mocne oparcie, które daje nam siłę w dawaniu tego świadectwa - mówią młodzi.
Oparcie mogą znaleźć także w swoich świadkach bierzmowania. - Świadek musi być obecny w życiu wiary młodego człowieka, pokazywać mu, jak powinno się żyć po chrześcijańsku, jak dojrzale i świadomie traktować dar, który się otrzymało w bierzmowaniu. A jeśli zdarzy się, że młodemu człowiekowi poplączą się drogi życia, to trzeba mu pomóc wrócić na właściwą ścieżkę - przekonuje Bartłomiej, świadek Miłosza, który przyjął sakrament w Szczepanowie.