Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Ks. Czuba ma swój dom

Ks. Czuba ma swój dom przejdź do galerii

Znajduje się w Bobowej, naprzeciw plebani, gdzie mieszkał jako wikariusz przed wjazdem do Afryki.

Calości pilnuje św. Józef.  
Calości pilnuje św. Józef.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W mieście, w którym pracował jako wikariusz na jedynej swojej parafii w diecezji tarnowskiej, ma już swoją ulicę. - Niektóre z nas mieszkają na niej - uśmiechają się panie z grupy ks. Jana Czuby, którą zawiązały, by kultywować pamięć o swoim wikarym, obecnie kandydacie na ołtarze.

Ks. Czuba ma też pamiątkową tablicę w kościele pw. Wszystkich Świętych, a od niedawna ma również swój dom, znajdujący się naprzeciw plebanii, gdzie mieszkał. - Dom, dawniej katechetyczny, teraz służy formacji wszystkich grup działających w parafii - mówi ks. proboszcz Marian Chełmecki, który pięknie odnowił tak samą bryłę budynku, jak i jego wnętrze.

Całą robotę zawierzył opiece św. Józefa, któremu z wdzięczności ufundował fresk na frontonie kompleksu duszpasterskiego.

Poświęcenie domu.   Poświęcenie domu.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Budynkowi parafialnemu patronuje natomiast ks. Czuba, o czym informuje stosowna tablica tuż przy wejściu. Odnowiony gmach pobłogosławił 21 maja bp Leszek Leszkiewcz.

Idziemy razem z nim przez kolejne sale aż do tej położonej na górze, w całości poświęconej postaci ks. Czuby. Czegóż tam nie ma! Jest komża z białej siateczki (taka była wtedy moda). Są dokumenty, zeszyty wypełnione notatkami, listy, książki.

Zdjęcia z Afryki i Polski przyciągają uwagę.   Zdjęcia z Afryki i Polski przyciągają uwagę.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

- Są zdjęcia, które niedawno wywołaliśmy. Robił je ks. Jan w Afryce, ale i w Polsce podczas wspólnych wycieczek m.in. w góry - mówi Małgorzata Molendowicz z grupy ks. Czuby.  

Na jednej z półek wzrusza czerwony jak krew zasuszony kwiatek z grobu misjonarza i grudka ziemi, w której został pochowany tuż po zabiciu przez rebeliantów.

Symbol męczeństwa.   Symbol męczeństwa.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Jeśli się jednak popatrzy wyżej, na twarz powraca uśmiech. A to za sprawą roweru, tzw. kolarzówki, którą kapłan szusował po bobowskich uliczkach i drogach.

- Sala i pamiątki to jedno, ale ważniejsza jest pamięć, jaką my nosimy w sercu - mówi Lucyna Hartig, również z grupy ks. Czuby. - To on nas zapalił do aktywnego włączenia się w życie parafii, do tego, żeby robić coś więcej niż tylko dla siebie - dodaje.

Jest co oglądać w sali ks. Jana Czuby.   Jest co oglądać w sali ks. Jana Czuby.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Grupa spotyka się nie tylko w sali pamięci, ale też w kościele. - Każdego 27. dnia miesiąca (w którym zginął ks. Czuba) modlimy się o jego beatyfikację. Zakładamy na tę okoliczność specjalne chusty z napisem „Łaska Boża działa”. To słowa z jednego z jego listów. Jesteśmy przekonane, że rzeczywiście łaska Boża działa, bo kiedy zaczynałyśmy zakładać grupę, nie wiedziałyśmy jeszcze, że nasz wikary będzie kandydatem na ołtarze. Postanowiłyśmy się modlić, ale i opowiadać innym o nim - mówi pani Małgorzata.  

Grupa ks. Jana Czuby - strażnik pamięci o wikarym, misjonarzu i męczenniku.   Grupa ks. Jana Czuby - strażnik pamięci o wikarym, misjonarzu i męczenniku.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Jedną z form pamięci jest Róża Żywego Różańca im. ks. Jana Czuby, którą panie również założyły. Mają dzięki niej jeszcze jeden motyw, by pamiętać o misjonarzu męczenniku. Grupa wydaje ponadto kalendarze, jeździ do Słotowej, skąd pochodził ks. Czuba. - Zależy nam, żeby wszyscy o nim słyszeli - mówią panie z grupy.  

Ks. Jan Czuba, tarnowski misjonarz fideidonista, zginął 27 października 1998 roku z rąk rebeliantów podczas wojny domowej w Kongu. Miał 39 lat, cztery lata pracował w Bobowej, a dziewięć na misjach w Afryce. Został ze swoimi parafinami, choć miał świadomość, że może to przypłacić życiem. W swoim ostatnim liście napisał: "zostaję na miejscu do końca". Obecnie trwa przygotowanie do otwarcia procesu beatyfikacyjnego

« ‹ 1 › »
Dom ks. Jana Czuby w Bobowej

Foto Gość DODANE 22.05.2024 AKTUALIZACJA 23.05.2024

Dom ks. Jana Czuby w Bobowej

​W mieście, w którym pracował jako wikariusz na jedynej swojej parafii w diecezji tarnowskiej, ma już swoją ulicę. - Niektóre z nas mieszkają na niej - uśmiechają się panie z grupy ks. Jana Czuby, którą zawiązały, by kultywować pamięć o swoim wikarym, obecnie kandydacie na ołtarze. Ks. Czuba ma też pamiątkową tablicę w kościele pw. Wszystkich Świętych, a od niedawna ma również swój dom, znajdujący się naprzeciw plebanii, gdzie mieszkał.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

|

GOSC.PL

publikacja 22.05.2024 20:13

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BOBOWA
  • GRUPA KS. JANA CZUBY
  • KS. JAN CZUBA
  • MISJONARZ

Polecane w subskrypcji

  • Rewolucja seksualna: skąd przyszła i dokąd zmierza? Czy możliwe jest wyhamowanie rozpoczętych przez nią procesów?
    • Rozmowa
    • Szymon Babuchowski
    Rewolucja seksualna: skąd przyszła i dokąd zmierza? Czy możliwe jest wyhamowanie rozpoczętych przez nią procesów?
  • Polska szkoła złych decyzji. Podsumowanie roku szkolnego 2024/2025 i dokonań minister Barbary Nowackiej
    • Edukacja
    • Agata Puścikowska
    Polska szkoła złych decyzji. Podsumowanie roku szkolnego 2024/2025 i dokonań minister Barbary Nowackiej
  • Kawał górala. Mała ojczyzna ks. Józefa Tischnera
    • Kościół
    • Przemysław Kucharczak
    Kawał górala. Mała ojczyzna ks. Józefa Tischnera
  • „Pauza nie oznacza odwrotu”. Rozmowa z kierownikiem Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży
    • Rozmowa
    • Magdalena Dobrzyniak
    „Pauza nie oznacza odwrotu”. Rozmowa z kierownikiem Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X