Warto patrzeć na dzieci, bo od nich można się wielu pożytecznych i ważnych rzeczy nauczyć.
Miejscem diecezjalnych obchodów I Światowego Dnia Dziecka, które ogłosił papież Franciszek, było sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie. Gospodarze miejsca, kustosz ks. Zbigniew Szostak w szybkim tempie zorganizowali dla dzieci, które przyjechały z całej diecezji, szereg atrakcji. W Wał-Rudzie można było obejrzeć multimedialną wystawę, w Zabawie zaś, jeszcze przed Mszą św. - odbić dłoń na wielkim banerze, skorzystać z dmuchańców, zajrzeć do bufetu, a także - o co zadbał Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego - pojeździć na rowerze po zaimprowizowanym miasteczku rowerowym i zdobyć dzięki bezpiecznej jeździe nagrody.
Wśród tych, którzy przyjechali do Zabawy na Światowy Dzień Dziecka, była m.in. ponad 30-osobowa grupa dzieci z Szymbarku. - To członkowie parafialnej grupy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Zawsze był zwyczaj, że wyjeżdżały na jakieś wycieczki. Kiedy zaczęliśmy o tym myśleć, okazało się, że w Zabawie będzie Światowy Dzień Dziecka. Odpowiedź na pytanie, dokąd jechać, sama się znalazła - opowiada ks. Rafał Budzik, wikariusz z Szymbarku.
Dzieci z Szymbarku przyjechały pod opieką ks. Rafała i swoich rodziców. - Chcemy za tę pracę, którą cały rok wykonują we wspólnocie, podziękować im, organizując czy ognisko, czy wycieczkę - mówi Paulina Liana z Szymbarku. Rodzice mówią, że te wyjazdy z opiekunami, a wraz z dziećmi z Szymbarku przyjechało do Zabawy ośmioro rodziców, to jest i dla nich ważna sprawa, i da dzieci. - My chcemy, by one czuły się ważne, żeby doświadczały, że rodzice chcą z nimi być, chcą razem coś ważnego i radosnego przeżywać - dodaje. - Dzieci zaś, jak dzieci, cieszą się, że mogą wyjechać na jakąś "wyprawę", choćby to było blisko, bo to ma posmak przygody - dodaje Teresa Wszołek.
W łączności z papieżem Franciszkiem dzieci z rodzicami uczestniczyły w Mszy św. w zabawskim sanktuarium, u bł. Karoliny, która zajmowała się dziećmi za życia, kiedy chodziła po ziemi, jak i teraz, kiedy jest w niebie. Ksiądz Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium, cieszy się, że Światowy Dzień Dziecka mógł odbyć się w tym sanktuarium, w którym bł. Karolina wstawia się za dziećmi. - Świadectwo takiego wstawiennictwa to łaska uzdrowienia 8-letniego Józia. Przyjechał do sanktuarium, bardzo bolało go ucho. Miał ropną wydzielinę w uszach, nie mógł uczęszczać na lekcje wf czy zajęcia na basenie. Był leczony przez parę lat. Nieskutecznie. Przyjechał tu, do sanktuarium, modlił się przy sarkofagu bł. Karoliny, potem był na Drodze Krzyżowej. Kiedy wrócił do domu do USA, bo stamtąd przyjechał, i poszedł do szpitala, który leczył go przez wiele lat, okazało się, że ucho jest zdrowe, wyleczone, nie ma żadnej choroby. Witam was wszystkich w tym sanktuarium bł. Karoliny, gdzie Bóg przez bł. Karolinę chce także dziś udzielać łask - mówił we wprowadzeniu do Mszy św. ks. Szostak.
Eucharystii przewodniczył ks. Andrzej Jasnos, dyrektor Wydziału Katechetycznego tarnowskiej kurii. - Ten dzień to okazja, by docenić dar dzieci, i by - jak one - szukać radości z odkrywania Pana Boga w świecie - mówi ks. Andrzej. - Warto patrzeć na dzieci, bo od dzieci można się wielu rzeczy nauczyć.
Jak mówił w kazaniu ks. Piotr Cebula, diecezjalny duszpasterz rodzin, rodzice są w tej sytuacji, że mają dzieci i sami są dziećmi. Wszyscy jesteśmy zaś dziećmi Boga. - Czego nas uczy ta sytuacja? Ta relacja? Sami wiecie, że serce cieszy się, kiedy dzieci okazują wdzięczność, choć może tego nie oczekujecie. To nas uczy tego, że sami powinniśmy być Bogu wdzięczni, naszemu Tacie w niebie, za każdy dzień, za najmniejsze dobro, które dzieje się w naszym życiu. Dzieci poza tym uczą nas patrzenia w przyszłość z nadzieją, uczą nas prawdziwej ewangelicznej radości. Wreszcie dzieci uczą też ufności, zaufania. Same ufają rodzicom. Podobnie my powinniśmy z ufnością patrzeć na Boga, na Bożą opatrzność, która realizuje się w naszym życiu - apelował.