W Łużnej nawet niebo pojaśniało, kiedy Bóg zobaczył, co młodzi dla Niego i swoich rówieśników naszykowali.
Pomogli rodzice i sponsorzy, a koordynacją całości zajął się ks. Łukasz Pietrzak, wikariusz w Łużnej. To tam 2 czerwca odbyło się II Międzydekanalne Spotkanie Młodych, na które złożyła się fantastyczna zabawa i integracja, którą poprowadzili miejscowi młodzi zrzeszeni w grupie Boże Młode Wariaty, świetna muzyka w wykonaniu miejscowego zespołu Teleo, a także głębokie przesłanie i przepełniona humorem konferansjerka.
Posłuchajcie:
II Międzydekanalne Spotkanie Młodych w Łużnej
- Z Panem Bogiem nudno być nie może - przekonuje Maciej, brat bliźniak Szymona, obaj służą przy ołtarzu jako lektorzy, obaj działają w BMW i trudno rozpoznać, który bardziej, bo tacy podobni. - Dużo jeździmy na różne spotkania dla młodzieży, a dziś cieszymy się, że możemy być gospodarzami dla naszych gości i pokazać im, jak Pan Jezus działa w naszych sercach i się tym dzielić - dodaje chłopak.
Boży stand-up'erzy: Paweł, Karol i ks. Łukasz. Beata Malec-Suwara /Foto GośćNiebo tego dnia nad Łużną rozjaśniło się. Do tego 500 kawałków kiełbasy wylądowało na grillu, a do kawy i herbaty, wody mineralnej zaserwowano setki kawałków ciast. Wszystko za darmo. - Trzeba wierzyć, żeby żyć - przekonuje młodzież z Łużnej, nawiązując do hasła MSM „Wierz(ż)yć”.
- Co tydzień na spotkaniach ćwiczyliśmy tańce, przygotowaliśmy ściankę do zdjęć, a już ostatnie dwa dni to był czas najbardziej intensywnych przygotowań, ale jest nas sporo, więc nie był to jakiś wielki trud, ale radość. Rodzice też nam bardzo pomogli. Cieszymy się tym spotkaniem z Bogiem i naszymi rówieśnikami, dla nas to doświadczenie żywego Kościoła, młodego, pełnego radości, chcącego tańczyć i bawić się na chwałę Boga, dlatego warto raz w roku zjednoczyć siły i przygotować coś wspólnie, żeby się spotkać w większym gronie - przekonują Asia, Zosia, Oliwka, Ola z Łużnej.
Spotkanie zakończyło się adoracją Najświętszego Sakramentu. Karol KrzysztońSpotkanie rozpoczęło się Mszą św., a zakończyło adoracją Najświętszego Sakramentu. Wcześniej konferencję wygłosił ks. Tomasz Śpiewak, który biblijnego Nikodema ukazał jako doskonałego przewodnika tego, jak pogłębić swoją wiarę, ożywić albo ją znaleźć. O tym, jak ją znaleźć i nie poddać się dzisiejszym trendom, by móc żyć prawdziwie i szczęśliwie, opowiedział Damian Sobolewski z Krynicy. Kiedyś największy „psychopata” w tym mieście, dziś pewnie najpobożniejszy nauczyciel i trener break dance’u. Od 13 lat starający się być codziennie na Mszy św. i adoracji, regularnie co dwa tygodnie przystępujący do spowiedzi. Wolny od nałogów i swojej przeszłości, szczęśliwy mąż i ojciec.
Teleo. Beata Malec-Suwara /Foto GośćW organizację spotkania i jego poprowadzenie mocno zaangażował się zespół Teleo, stworzony cztery lata temu przez rodzeństwo Angelikę i Pawła Jędrzejowskich z Łużnej. Połowa muzyków i wokalistów w nim to rodzina, śmiało więc takim można go nazwać. Połączyli w nim to, na czym się wychowali. Na muzyce, która - jak mówią - od małego w domu im towarzyszy, i na wierze, która jest fundamentem w ich rodzinie. Uważają, że przekaz słowa ubranego w dźwięki trafia głębiej niż do serca. - Muzyka go wzmacnia, więc siejemy ziarno tak, jak umiemy dzięki talentom, które zostały nam dane przez Pana Boga - mówi Angelika, tłumacząc przy tym głęboką wymowę znaczenia nazwy zespołu.
- Teleo to w tłumaczeniu na język polski ostatnie słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa na krzyżu „Wykonało się”, oznaczające zwycięstwo, przejście od śmierci do życia. Teleo łączy się też z eleos, czyli miłosierdzie, mamy więc podwójne znaczenie nazwy naszej grupy - wyjaśnia.
Posłuchajcie, jak grali i śpiewali w Łużnej:
II Międzydekanalne Spotkanie Młodych w Łużnej
Patronatem honorowym wydarzenie objęli biskup tarnowski Andrzej Jeż oraz Wydział Duszpasterstwa Młodzieży Kurii Diecezjalnej „Rusz duszę” w Tarnowie.