W Starym Sączu odbył się 4 czerwca XVI Zjazd Szkolnych Kół Caritas.
Najpierw miejscem zjazdu miało być Diecezjalne Centrum Pielgrzymowania i papieski ołtarz, ale z uwagi na niekorzystne prognozy dwa dni wcześniej zdecydowano, a dzięki uprzejmości gospodarza miejsca, ks. Janusza Ryby, proboszcza parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Starym Sączu, udało się przenieść wydarzenie do tej świątyni parafialnej.
Czas przed Mszą św. animował zespół Promyczki dobra z Nowego Sącza. Eucharystii przewodniczył zaś bp Leszek Leszkiewicz. W Mszy św. uczestniczyli głównie uczniowie, członkowie SKC głównie ze szkół podstawowych, ale nie zabrakło także przedszkolaków i młodzieży ze szkół średnich.
– Chciałbym zadać pytanie tym najmniejszym i tym trochę większym, najstarszym, proste pytanie. Czy dziś rano był pacierz? Odmówiłeś, odmówiłaś? Sobie też stawiam to pytanie. A wczoraj wieczorem modliłeś się? Dlaczego pytam? Bo jeśli my kochamy Pana Boga, jeśli to jest prawdą, to żeby to nie były puste słowa, to trzeba każdego dnia znaleźć konkret – wyjaśniał. Jak zauważył, wiele złych rzeczy, które dzieją się na świecie, i wiele złych rzeczy, które dzieją się w życiu ludzi wierzących, ma źródło w tym, że przestajemy się modlić. Tymczasem te proste rzeczy, jak codzienna modlitwa, świadczą, że kochamy Boga i wiemy, o co Bogu chodzi. – No dobrze, a skoro się modlisz, kochasz Boga, to jak myślisz, czy ty podobasz się Bogu? Jak odpowiedzieć na to pytanie? Pomyśl o tym, co zajmuje twoje myśli. Jest takie powiedzenie, że jeśli głowa jest chora, to cały człowiek jest chory – objaśniał biskup. Wolontariuszom przypomniał, że jeśli kochają Boga, i miłością chcą dzielić się z drugim człowiekiem, to muszą czuwać nad tym, żeby głowa była zdrowa, żeby rodziły się w niej dobre myśli. Bo z myśli z kolei rodzi się słowo. – Jak myśli są dobre, to i słowa są dobre – dodał. Dzisiaj, jak podkreślił, jest wielu ludzi, którzy czekają na dobre słowo. – Słowo natomiast powinno prowadzić do dobrych czynów. Spodobało mi się kiedyś powiedzenie matki Teresy z Kalkuty „Nikt nie ma prawa być szczęśliwy w oderwaniu od innych”. Dziękuję wam za to, że w szkolnych kołach przeprowadzacie wiele dobrych akcji, robicie wiele dobrych czynów – mówił do wolontariuszy.
Zjazd Szkolnych Kół Caritas. Słowo dyrektora Caritas Diecezji tarnowskiej ks. Zbigniewa PietruszkiPo Mszy św. z rąk bp Leszka członkowie wyróżniających się Szkolnych Kół Caritas odebrali wyróżnienia „Fructus Caritatis – Owoc Miłości”, będące wyrazem wdzięczności za pracę i zaangażowanie. Wśród wyróżnionych znaleźli się Przedszkolne Koło Caritas z Tymowej, SKC ze Szkoły Podstawowej im. św. Kingi w Popowicach, Szkoła Podstawowa im. M. Konopnickiej w Zaczarniu, Szkoła Podstawowa w Mystkowie, Szkoła Podstawowa w Mszalnicy.
W swoim słowie dyrektor Caritas Diecezji Tarnowskiej poinformował młodych, że gromadzą się na swoim spotkaniu w Starym Sączu, gdzie równo 25 lat temu odbyły się kanonizacja bł. Kingi i wizyta Jana Pawła II. – Papież wtedy mówił m.in., że święci żyją świętymi i pragną naszej świętości, przypominał, że wszyscy jesteśmy wezwani do świętości. I takie było też jedno z wezwań Modlitwy Powszechnej, bo to jest też nasze zadanie – przypomniał ks. Pietruszka.
W duchu tych przytoczonych papieskich słów odbył się i rozstrzygnięty w czasie zjazdu został konkurs „Pragnienie świętości – świadectwo życia wolontariuszy SKC”. Uczniowie z SKC wykonali prace w kształcie drzewa. Na nich, w formie liści, ale w charakterze owoców wisiały karty z dobrymi uczynkami, informacje o akcjach, działaniach, celach, których realizacji poświęcili wolontariusze w ostatnim czasie czas. Jednym słowem było widać drzewo, które rodzi dobre owoce. Ten konkurs wygrało i nagrodę w postaci worka upominków i vouchera na pokrycie części kosztów wycieczki dla SKC odebrało koło ze Szkoły Podstawowej w Tymowej.
Wyróżnienie zdobyła Szkoła Podstawowa w Zaczarniu, kolejne Szkoła Podstawowa w Nowych Żukowicach. Trzecie miejsce przypadło Przedszkolnemu Kołu Caritas z Tymowej, drugie miejsce zajął Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Tarnowie-Mościcach.
Przy ołtarzu papieskim posadzona została jabłoń upamiętniająca błogosławioną rodzinę Ulmów. – Symbol pamięci o najbardziej odważnych Polakach ratujących osoby pochodzenia żydowskiego. Ulmowie stali się symbolem wielkiej, chrześcijańskiej miłości, która obejmuje wszystkich ludzi – wprowadził w to wydarzenie ks. Paweł Broński, dyrektor DCP w Starym Sączu. Wolontariusze SKC są także takimi ludźmi, którzy niosą pomoc, nikogo nie wykluczając, podając pomocną dłoń tym, którzy jej potrzebują. Sadzenie jabłoni upamiętniających Ulmów odbywa się w Polsce pod hasłem "Po owocach ich poznacie", – To jest zadanie dla nas wszystkich, żeby ludzie poznawali nas po owocach naszych czynów – dodał ks. Paweł.
Sławomir Mazurek, doradca Prezydenta RP, który przyjechał na zjazd i na wydarzenie sadzenia jabłoni rodziny Ulmów wskazał na drzewa, które w konkursie wykonali wolontariusze SKC. – Te drzewa łączy jeden korzeń, korzeń Caritas, czyli korzeń miłości, korzeń, który powoduje, że wasza działalność spotyka się z wielką wdzięcznością. W imieniu Prezydenta RP chciałbym wam drodzy młodzi podziękować, że tak pięknie owocujecie, nie tylko w tych symbolicznych drzewach, ale w waszej codziennej służbie dla drugich, dla bliźnich – mówił Sławomir Mazurek.