58 osób ukończyło drugą edycję SPA. Jutro podczas Diecezjalnego Dnia Rodziny w Starym Sączu zostaną posłani do parafii.
Podczas Diecezjalnego Dnia Rodziny w Starym Sączu, w 25. rocznicę kanonizacji Matki Kingi, 16 czerwca, 58 absolwentów Studium Parafialnej Aktywności otrzyma błogosławieństwo i zostaną posłani do swoich parafii. Ponad połowa z nich to małżeństwa. Średnia wieku w tej grupie to ok. 40 lat, a zatem ludzie aktywni zawodowo, mający nierzadko małe dzieci, bardzo często już zaangażowani w życie parafii. Boży ludzie.
Jak znaleźli czas, by jeszcze poświęcić go na SPA? Ks. Michał Dąbrówka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego, jeden z organizatorów i koordynatorów SPA, nie ma wątpliwości, że trzeba być Bożym wariatem, żeby raz w miesiącu całą sobotę poświęcić na formację, a raz na pół roku cały weekend.
- Jestem zbudowany nimi, ich poświęceniem. Aby ułatwić młodym rodzicom uczestnictwo w zajęciach, zorganizowaliśmy przedszkole dla ich małych dzieci u sióstr józefitek. Wszystko dlatego, że widzę absolutny sens i owoce tego, co się podczas SPA dzieje. Naszą misją jest budowanie środowiska wiary, tworzenie wspólnoty uczniów Chrystusa. Uważam SPA za jeden z najważniejszych elementów mojej posługi jako dyrektora wydziału duszpasterskiego, bo on przekłada się na konkretną pomoc parafiom, formuje ludzi, którzy pomagają księżom proboszczom w tym, by wspólnoty parafialne były jeszcze bardziej dynamiczne, by żyły. To nie jest sztuka dla sztuki, ale rzeczywistość i konkret widoczny w parafiach w zaangażowaniu tych ludzi choćby w przygotowanie do sakramentu bierzmowania, prowadzenie małych grup, nowych wspólnot w parafii, w rodzeniu się kolejnych inicjatyw - przekonuje kapłan.
Dzięki SPA Kościół i diecezja zyskują gruntowanie uformowanych wierzących, wspólnoty pomocnych parafian zaangażowanych w jej życie, czujących się za nią współodpowiedzialnymi, współpracujących ze sobą między parafiami, dzielących się swoim doświadczeniem, wspierających się i pomagających sobie. Oni sami też widzą, jak wiele zyskali tutaj dla siebie osobiście. - Otrzymaliśmy bardzo szeroką wiedzę, do której możemy się odnosić w swoim życiu. Tu też uświadomiłam sobie, jak ważne są w naszym Kościele sakramenty, a my ich często nie doceniamy, nie znając ich wagi i mocy. Poza tym SPA popycha do działania, żeby parafia była żywa i taka jak my tutaj jesteśmy dla siebie, bliscy jak rodzina - mówi pani Ewa z parafii w Nowym Wiśniczu.
- Dla nas SPA to był błogosławiony czas po wielokroć - przekonuje pani Justyna z parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Dębicy-Latoszynie, która uczestniczyła w studium razem z mężem Piotrem, a ukończyli je z 4,5-miesięcznym Jasiem. Maluch też ma swoją koszulkę absolwenta. - Nasz syn urodził się w styczniu i na każdy zjazd przyjeżdżał z nami. Myśleliśmy, że to będzie dla nas stres i trud, ale nie. Pan Bóg wszystkim się zajął - mówi szczęśliwa mama.
Już trwają zapisy na trzecią edycję SPA, która ruszy po wakacjach, a rozpocznie weekendowymi rekolekcjami 6-8 września. Na liście jest już ponad 20 osób.