Pan Bóg wybrał to miejsce

O ołtarzu papieskim w Starym Sączu, jedynym zachowanym w całości materialnym świadku wizyty Jana Pawła II, mówi ks. Paweł Broński, dyrektor Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania Opoka w Starym Sączu.

Ks. Zbigniew Wielgosz: Gdzie Ksiądz był 16 czerwca 1999 roku?

Ks. Paweł Broński: W Starym Sączu. Byłem klerykiem tarnowskiego seminarium na drugim roku studiów. Podczas Mszy św. z Janem Pawłem II śpiewałem w kilkusetosobowym chórze. Do dzisiaj nie zapomnę słów jednej z pieśni, która zaczynała się od słów „Tu es Petrus…”. Kiedy je sobie przypomnę, czuję ciarki na plecach.

Po kilkunastu latach kapłańskiej pracy w różnych parafiach wrócił Ksiądz do Starego Sącza już jako opiekun papieskiego ołtarza i centrum pielgrzymowania. Ciarki dalej są?

Emocji nie brakuje (śmiech). Mimo upływu czasu, wciąż mam pewność, że to miejsce wybrał Bóg. Najpierw przez to, że żyła tu św. Kinga, która założyła to miasto, klasztor klarysek, a później przez siedem wieków odbierała tu cześć jako święta. Tutaj również doczekała się tego, że Kościół uznał to przeświadczenie ludzi przez usta Jana Pawła II, który kanonizował Kingę. Mam też świadomość, że to miasto i to miejsce modlitwy ponad pół miliona ludzi były świadkami spotkania ludzi świętych: Kingi i Jana Pawła II. Kiedy się o tym pomyśli, trudno nie czuć wzruszenia.

I zaskoczenia…

I zaskoczenia, bo jadąc do Starego Sącza na uroczystość, nie wiedzieliśmy jeszcze, że papież przyjedzie. Pamiętam przecież niepokojącą wiadomość o jego chorobie, nieobecności w innych miastach, o wątpliwości, czy tak samo będzie w Starym Sączu. Jakież było zaskoczenie i zarazem ogromna radość, że jednak zobaczymy Jana Pawła II, a on nas.

Papież odjechał, ale został ołtarz. Zwyczajnie takie budowle rozbierano, a elementy wyposażenia trafiały do kościołów lub muzeów. W Starym Sączu tak się nie stało. Dlaczego?

Widzę w tym działanie Bożej opatrzności. Sądzę jednak, że sam ołtarz by się nie ostał, że potrzebował jakiegoś dopełnienia. I tak powstał dom rekolekcyjny - strażnik ołtarza, a zarazem miejsce formacji przybywających tu pielgrzymów i, trzeba to podkreślić, także turystów, zaciekawionych miejscem i jedynym w całości zachowanym ołtarzem, świadkiem papieskiej wizyty.

Wiele powie o niej muzeum pamiątek po Janie Pawle II…

Znajduje się pod ołtarzem papieskim i przypomina o jego pobycie w tym miejscu, ale mówi też o wrażeniach przybywających tutaj osób. Z okazji 25. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Starym Sączu założyliśmy nową księgę gości, którą rozpoczęli swoimi wpisami dwaj prezydenci Polski i Węgier, obecni na spotkaniu w ramach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Nie wszyscy się jednak wpisują. Wolą za to opowiedzieć o swoich motywach przyjazdu do Starego Sącza i naszego centrum. Wiele razy miałem okazję rozmawiać z ludźmi, którzy przyjechali tutaj podziękować za łaski otrzymane przez wstawiennictwo św. Kingi i św. Jana Pawła II.

Jak w ciągu roku żyje papieski ołtarz?

Wiele osób przyjeżdża tutaj w związku z papieskimi rocznicami, wyboru na stolicę Piotrową, w rocznicę zamachu, rocznicę śmierci, w liturgiczne wspomnienie… Co ciekawe, na ołtarzu nie jest przechowywany Najświętszy Sakrament, a ludzie przychodzą i spontanicznie klękają, modląc się w skupieniu. Są też wydarzenia, które gromadzą większe grupy pielgrzymów. Do takich należy Diecezjalne Święto Rodziny, które w tym roku odbyło się 16 czerwca, dokładnie w 25. rocznicę wizyty Jana Pawła II i kanonizacji św. Kingi.

Pielgrzymi przyjeżdżają się pomodlić, a turyści?

Sprowadza ich tutaj ciekawość, ale też infrastruktura turystyczna, która sprzyja poznawaniu tego miejsca. Spotykają się tutaj m.in. szlaki rowerowe, mamy parking dla samochodów, plac zabaw dla dzieci, boisko. Otoczenie ołtarza papieskiego i dom rekolekcyjny sprawiają, że można tutaj po prostu odpocząć.

Zdarza się, że turyści odjeżdżają stąd jako pielgrzymi?

W każdym z naszych gości coś zostaje. Widać bardzo mocno, że ludzie, którzy tutaj przyjeżdżają, traktują to miejsce jako święte, bo był tutaj Jan Paweł II.

Samo przeświadczenie to chyba za mało?

Chciałbym, żeby każdy odwiedzający ołtarz papieski i centrum pielgrzymowania poznał choć trochę nauczanie Jana Pawła II, zainteresował się nim. Dlatego powstał projekt ścieżki edukacyjnej "Encykliki Jana Pawła II". Przy alejkach w otoczeniu ołtarza zaplanowaliśmy postawienie 14 tablic, z których każda będzie mówiła o innej encyklice i odsyłała też do materiałów na jej temat w sieci. Mam też taką wizję, żeby przy każdej tablicy była ławka, żeby można było sobie usiąść, poczytać, co Jan Paweł II nam zostawił, pomyśleć nad jego nauczaniem.

Kiedy nie ma tutaj ludzi, jest pusto, cicho, spokojnie?

Niezależnie od pory dnia, roku, od tego, czy są tutaj ludzie, czy ich nie ma - ołtarz cały czas przypomina, że tutaj, na tym miejscu modlił się św. Jan Paweł II, który wciąż chce coś ważnego powiedzieć człowiekowi. Trzeba być jednak wrażliwym i otwartym, by ten głos usłyszeć.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..