Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia przejdź do galerii

Sądecką nakreślił 25 lat temu Jan Paweł II w Starym Sączu, ale z pewnością myślał o wszystkich pasmach, które w młodości przemierzał.

 
Nabożeństwo Drogi. Warto wziąć w nim udział ze spacjalnym modlitewnikiem - przewodnikiem. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Pod koniec Mszy św. na starosądeckich błoniach Jan Paweł II przypomniał, jak to niegdyś wędrował beskidzkimi szlakami. I tak powstała słynna jak wadowickie kremówki „Powtórka z geografii”. Niestety, obie pokryła gruba warstwa kościelnego i medialnego lukru, sprawiając, że stały się ważniejsze od słów, które wtedy zostawił nam papież. W Starym Sączu mówił o drodze do świętości w życiu św. Kingi. Na tę drogę zaprosił wszystkich, aby nowe tysiąclecie uczynili erą ludzi świętych. 

Ci to mają szczęście!

Ks. Krzysztof Czech był 25 lat temu wikariuszem w jednej z tarnowskich parafii. - Tak się podzieliliśmy z innymi księżmi, że ja pojechałem z młodymi (kilka autokarów) na spotkanie z Janem Pawłem II na krakowskich Błoniach, a pozostali mieli jechać do Starego Sącza. Papież się pochorował i nie przyjechał na błonia, zaczęło coraz mocniej padać, potem lać, a myśmy trwali na modlitwie o zdrowie Ojca Świętego. Podziwiałem wtedy tych modlących się ludzi… A kiedy następnego dnia zobaczyłem w transmisji moich kolegów, jak cieszą się, że papież przyjechał do Starego Sącza, to pomyślałem: „Ci to mają szczęście!”. Nie byłem więc w Starym Sączu, ale znam papieską „Powtórkę z geografii”, którą wtedy Jan Paweł II zrobił nam wszystkim, choć - jak mówią niektórzy - raz się pomylił - mówi duchowny, dziś proboszcz w Piwnicznej Zdroju. Ks. Krzysztof nosił w pamięci papieski przewodnik po górach i kiedy został proboszczem, przełożył go na beskidzki i nadpopradzki krajobraz. - Papież często tu przyjeżdżał jeszcze jako ksiądz, chodził po naszych pięknych górach i w pewien sposób wyznaczył nam szlak, który wiedzie nie tylko przez krajobraz, ale w głąb ludzkiego serca, prowadząc je do odkrycia Boga. Co więcej, on go wyznaczył dla tych, którzy tu mieszkają i tych, którzy tu przyjeżdżają. Dla górali i dla ceprów. Ten wielopoziomowy szlak i wędrowanie nim starałem się włączyć w duszpasterstwo ludzi gór - mówi ks. Czech.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Jan Paweł II usiadł, zadumał się. Patrzy na góry i w ludzkie serca... ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Zadumany wędrowiec

I tak poniżej kościoła została najpierw zagospodarowana stromo opadająca skarpa, na której pojawił się pomnik Jana Pawła II autorstwa Dominika Kotarby, wykonany z pińczowskiego wapienia organicznego. Papież w sutannie, ale w turystycznych butach, z laską w ręku, usiadł na kamieniu. Odsapnął nieco, wyciągnął następnie z kieszeni różaniec i zaczął się modlić patrząc w górską dal. Choć wiatr zamknął leżące obok zadumanego wędrowca Pismo Święte, widać, że papież czyta je z księgi otaczającego go świata, z twarzy ludzi, którzy obok niego przechodzą, zatrzymując się na krótką chwilę, by się z nim przywitać.

Zadumany Wędrowiec z Piwnicznej Zdroju
Gość Tarnowski

 

Gdyby wstał po odpoczynku, z pewnością poszedłby parę kroków dalej, pod grotę z figurą Matki Bożej, skromnie wpatrującej się w rosnące u Jej stóp kwiaty, spływające falami w dół.

Matka Boża z Piwnicznej Zdroju
Gość Tarnowski

 

Duchowa woda zdaje się przepływać przez bramę ołtarza polowego mającego kształt ryby. Nie rozlewa się jednak bezładnie, ale zostaje ujęta w karby kamiennych alejek, których linia przypomina spokojnie płynące już wody, nurtujące leniwie wokół postawionych tu kapliczek.

Duch miejsca

Układ całej przestrzeni podpowiedziała sama Piwniczna ze swoim duchem miejsca, z kościołem i skarpą, z Równią poniżej, na której powstał później Plac św. Jana Pawła II z ołtarzem, alejkami, kapliczkami i altaną. Księża, którzy tutaj przyjeżdżają z grupami, nazwali go religijno-turystycznym, bo jest i dla ducha, i dla ciała. Całość ma jednak głębszy sens niż poziom grilla. Wydobyli go z tego miejsca, z jego ukształtowania, ks. Czech, krakowscy architekci Robert Barszczewski i Maciej Kisielewski (plan placu), Wiesław Kotarba i Dominik Kotarba (kapliczki i pomnik), a także Monika Drąg, która pomyślała, jak zamienić skarpę i Równię w ogród.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Nad skarpą i placem góruje piwniczański kościół. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Wszystko nie powstałoby bez pracy miejscowych lokalnych artystów, rzemieślników, parafian, ale też przewodników czy goprowców, bez ludzi gór, którzy włączyli się w pracę nad placem, tworząc ostatecznie spójne dzieło.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Przy kapliczkach posadzono rośliny o symbolicznym znaczeniu. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Ks. Krzysztof myśli pewnie o następcach, kiedy mówi, że plac jest tak przemyślany, że nie ma co tu już dokładać. Teraz trzeba iść tylko w górę (symbolicznie) i w głąb (teologicznie). Ten metaforyczny górski dukt prowadzi myśli ku szczytom, na których działy się wielkie rzeczy w historii zbawienia: Synaj, Nebo, Góra Błogosławieństw, Tabor, Góra Oliwna, Golgota i Święta Góra Pańska, czyli Niebo. Artyści przedstawili je w siedmiu płaskorzeźbach, zamkniętych we wnętrzu kapliczek.

Synaj

Pierwsza z nich przedstawia Mojżesza niosącego z Synaju kamienne tablice z Dziesięcioma Przykazaniami. Na szybie oddzielającej wzrok od postaci właśnie odbijają się białe obłoki. Widać jedynie twarz proroka i jego dłonie z tablicami, jakby ściągał je z samego nieba. Góra Synaj to nie tylko poszarpany, nagi masyw skalny, ale symbol narodzin Ludu Wybranego, z którym Bóg zawiera przymierze i daje mu prawo Dekalogu.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Przewodnik Izraela niesie z Synaju tablice z Dekalogiem. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Te Dziesięć Słów z Synaju są również naszymi drogowskazami. Choć otrzymaliśmy już nowe przymierze w Chrystusie, nadal nas obowiązuje wierność kierunkowi, który pokazują. Przekaz kapliczki wzmacniają rosnące obok drzewa. Dziesięć brzóz symbolizuje sam Dekalog, ale też - jak to bywa z symbolami - wiele, wiele więcej. Brzoza to dobre drzewo, znak mocy i witalności, ale też czułości i opieki, mające związek z początkiem i narodzinami. To właśnie z brzozy robiono kołyski. Drzewa z piękną białawą korą otaczają jak strażniczki czerwonolistną jabłoń - symbol płonącego krzewu. Dekalog, który przywołują, chroni w nas żywe i ożywiające wspomnienie spotkania z Bogiem, ów płonący krzew pierwszej łaski, początku wspólnej z Nim drogi.

Nebo

We wnętrzu drugiej kapliczki (Góra Nebo) usiadł stary Mojżesz, patrząc zadumanym i tęsknym wzrokiem na Ziemię Obiecaną, do której już nie wejdzie. - Czasem jednak coś się nie udaje. Zmęczone stopy mylą drogę, oddalając wędrowca od celu. Znasz go, wiesz o nim, ale tam nie dojdziesz - tłumaczy ks. Czech.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Mojżesz na górze Nebo. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Potrzebne są nowe siły wypływające z nowego przymierza. Zapowiadają je kolejne gatunki drzew i krzewów posadzone przy drugiej kapliczce. Ciernisty głóg przywołuje legendę, jak to użyczył swoich gałązek Maryi suszącej na nich pieluchy dla Jezusa. W nagrodę obsypują go do dzisiaj białe, pachnące kwiaty. Leszczyna, posadzona obok, przypomina inne podanie. Jako jedna z pierwszych udzieliła schronienia Świętej Rodzinie uciekającej do Egiptu. Jezus z wdzięczności zabronił piorunom uderzać w krzew. I w końcu jałowiec, którego owoce służą do przygotowania kadzidła, jednego z trzech darów Trzech Mędrców dla małego Jezusa, symbolizujące Jego boskość.

Błogosławieni i przemienieni

Kolejne kapliczki to już góry Nowego Testamentu. Góra Błogosławieństw jest pierwszą z nich. Na niej nowy lud wybrany otrzymał nowe prawo. W krajobrazie placu ma ono - podobnie jak kapliczka Góry Synaj - swoje strażniczki, a są nimi lipy. Osiem luźno posadzonych drzew symbolizuje osiem błogosławieństw, wydobywając z nich najmocniej symbolikę pokoju, pojednania i miłości.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Jezus przekazuje naukę o błogosławieństwach. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Tu również posadzono leszczynę, ale w odmianie Contorta, czyli ze spiralnymi gałązkami. To nawiązanie do spiralnych kolumn w sanktuarium na Górze Błogosławieństw w Ziemi Świętej. W następnej kapliczce Jezus unosi się nad głowami Piotra, Jakuba i Jana, rozmawia z Mojżeszem i Eliaszem. Cały przemieniony.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Przemieniony. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

O ile poprzednie miejsca mówiły o prawie (Synaj, Góra Błogosławieństw) i konsekwencjach sprzeniewierzenia się mu (Nebo), o tyle Tabor ukazuje cel drogi - przebóstwienie, ostateczną przemianę ludzkiego losu w Boże trwanie. Tę symbolikę oddają drzewa: orzech, ambrowiec i akacja. Orzech - człowiek. Ambrowiec - przemiana. Akacja - nieśmiertelność.

Z piekła do nieba

Góra Oliwna wypełniająca piątą kapliczkę pokazuje nie tylko cierpienie Jezusa i Jego zgodę na wolę Ojca, ale też ludzką słabość uczniów, którzy zasnęli, zdradę Judasza, ucieczkę najbliższych Panu uczniów, których zaledwie przed chwilą nazwał przyjaciółmi. Piąta kapliczka zachęca do skruchy serca i pocieszenia Jezusa swoją modlitwą. Te postawy wyraża oliwnik, posadzony tutaj w zastępstwie oliwki, ze względu na klimat. Osika symbolizuje drżące serce na widok Jezusa oblanego krwawym potem i widzącego bezmiar grzechu. I wreszcie bez czarny, roślinny bliźniak Judasza.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   W Ogrodzie Oliwnym. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Nad ciężką atmosferą otaczającą kapliczkę unosi się pocieszający anioł. Sklepienie nad szóstą kapliczką jest pęknięte. Niektórzy ganią wykonawców, mając w świadomości solidność górali. Dopiero po dłuższym namyśle wiadomo, że chodzi o rozdartą zasłonę po śmierci Jezusa i trzęsienie ziemi, które miało miejsce w Wielki Piątek. Bo też treścią kapliczki jest Golgota i śmierć Jezusa.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Golgota. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Ostatni szczyt Jego ziemskiej drogi. Jak gdzie indziej, tak i tutaj rosną rośliny, które z jednej strony symbolizują śmierć (topola czarna, sosna czarna i cis), ale i odradzające się życie - jego znakiem jest wierzba, która najszybciej z polskich drzew i krzewów okrywa się zielenią i kwitnącymi kwiatami. Do wnętrza siódmej kapliczki wzrok wędruje po kamiennych stopniach, jak w psalmach śpiewanych przez pielgrzymów idących do świątyni Pańskiej. Kiedy jednak spojrzy się w górę, widać Trójcę Świętą nad obłokami i aniołami.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Cała Trójca czeka na nas w niebie. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Biblijna święta Góra Pańska (Syjon) symbolizuje tutaj i zapowiada Niebo. Ten przekaz wzmacniają rosnące drzewa, długowieczny dąb i topola biała szumiąca o tym, co po śmierci.

Nabożeństwo Drogi

Siedem kapliczek razem z roślinami opowiada o zstępowaniu Boga w dzieje człowieka, ale też o naszej drodze do Niego, o naszym wspinaniu się na świętą Górę Pańską, do nieba, Domu Ojca, a w języku ludzi gór - do świętego schroniska. Opowiada też o nim specjalnie ułożone Nabożeństwo Drogi, podczas którego przy każdej kapliczce czytane jest odpowiednie jej nazwie słowo Boże, odmawiane są modlitwy i śpiewana jest pieśń, która łączy w słowach, rytmie i melodii całą treść wędrówki: "Dobry Boże, który jesteś naszą Drogą / wołamy do Ciebie z miłością i trwogą, / jako ludzie wiary i górskiej wędrówki / przez ręce Matuli i Papieża z Polski".

Zobacz film:

Nabożeństwo Drogi
Gość Tarnowski

 

Nabożeństwo jest celebrowane w pierwszą sobotę miesiąca od maja do października. Poza treścią rozważań, wyznaczaną przez każdą z kapliczek, księża głoszą również kazania tematyczne. W tym roku mówią o drodze ojczyzny, Kościoła, odpoczynku, wiary, rodziny i cierpienia.

Nadpopradzka powtórka z geografii zbawienia   Papież na obrazie niesionym przez parafianki. Zmęczony wędrówką wskazuje cel drogi. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Tę drogę wyraża feretron niesiony podczas nabożeństwa. Z jednej strony przedstawia starego, pochylonego już Jana Pawła II, podpierającego się laską, na górskim szlaku, w otoczeniu zieleni świerkowych kolumn. Papież jest ubrany w ornat, (złoty, jak w 25 lat temu w Starym Sączu), jakby zmierzał na liturgię i za chwilę wszyscy go zobaczą (tak było na starosądeckich błoniach, kiedy ukazał się tłumom na szczycie ołtarza). Z drugiej strony jest już obraz kanonizacyjny ojca świętego. I wiadomo już, na jaką liturgię zmierza Jan Paweł II. Niesiony na ramionach uczestników Nabożeństwa Drogi wskazuje wszystkim cel.

« ‹ 1 › »
Plac św. Jana Pawła II w Piwnicznej Zdroju

Foto Gość DODANE 17.06.2024

Plac św. Jana Pawła II w Piwnicznej Zdroju

​Powstał jako echo papieskiej "Powtórki z geografii", którą Jan Paweł II zrobił pielgrzymom w Starym Sączu 25 lat temu. Od maja do października odbywa się tutaj w pierwszą sobotę miesiąca Nabożeństwo Drogi.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

|

GOSC.PL

publikacja 17.06.2024 16:37

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • NABOŻEŃSTWO DROGI
  • PIWNICZNA ZDRÓJ
  • ŚW. JAN PAWEŁ II

Polecane w subskrypcji

  • Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
    • Tylko u nas
    • Jacek Dziedzina
    Bp Ważny dla gosc.pl: Zaniedbaliśmy ewangelizację i katechizację w parafii, ale broniłbym obecności religii w szkole
  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X