Chcemy być Kościołem otwartych drzwi, portem miłosierdzia

Ingres bp. Artura Ważnego do katedry sosnowieckiej.

W sobotę 22 czerwca w katedrze sosnowieckiej odbył się uroczysty ingres bp. Artura Ważnego. Obrzędowi wprowadzenia nowego biskupa diecezjalnego do jego katedry przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.

Bp Ważny podkreślił w homilii, że Kościół, jeśli ma przyciągać innych do Chrystusa, który w nim żyje, powinien zmienić myślenie z ludzkiego na Boże, dawać pierwszeństwo Bożemu planowi zbawienia, a nie własnym pomysłom, powinien być wreszcie wspólnotą ludzi pokornych, która ma odwagę stanięcia w prawdzie i ewangelizowania świata mocą Chrystusowego krzyża.

- Odkryjmy na nowo zdolność, którą wielu z nas już zatraciło, czyli zdolność do rozglądania się wokół. Nie miejmy zesztywniałych karków, które nie są w stanie obracać głową, aby dostrzec historię brata, który stoi poza naszym prostym wzrokiem. Dzisiaj potrzebujemy być Kościołem rozglądającym się wokół, widzącym więcej niż tylko to, co przed nami. To istota synodalności - Kościół, który nie ma sztywnego karku, ale rozgląda się wokół, otulając tych, którzy są poza jego wzrokiem. Kościół ludzi, którzy ponownie odkryją pokorę, jako czynnik uzdrawiający z samozadowolenia i myślenia tylko o swoim dobrobycie. Pokorny nie oznacza słaby, naiwny, ale to jest ten słuchający mocniej, nastawiający czulej swoje ucho, aby usłyszeć cichy szept siostry i brata. Kościół pokorny nie jest wspólnotą ludzi słabych i przegranych. To Kościół przyznający się do błędów, szukający prawdy i stojący za tymi, którzy tej prawdy - także w nim szukają - mówił bp Ważny. 

Hierarcha, zachęcając do wspólnego budowania Kościoła w diecezji sosnowieckiej przypomniał pożar, jaki zniszczył katedrę sosnowiecką, a także to, że jej odnowienie było możliwe dzięki współpracy ludzi.

- Nasza świątynia jest pięknie odnowiona. Nie stało się to przecież samo: przyszli tutaj ludzie, którzy mieli pomysł i odwagę odnowić zniszczony ogniem dach. Nie działali także w pojedynkę. Pracował tutaj zespół ludzi pod kierunkiem proboszcza, którzy tworząc wspólnotę, dokonali remontu. Wielu pewnie straciło już nadzieję na odbudowę, niektórzy mieli pretensje do ludzi, a nawet do Pana Boga, dlaczego dopuścił do tego, aby ta świątynia tak mocno ucierpiała. Grupie ludzi udało się to jednak wszystko uporządkować i odbudować. Działali razem, wymieniając się swoimi talentami, umiejętnościami, doświadczeniem, kreatywnością. Wszystko dlatego, że wyruszyli w drogę, mając wspólny cel - odnowienie sosnowieckiej katedry po wielkim pożarze.

Dzisiaj także i my jesteśmy zaproszeni do kolejnej odbudowy tego sosnowieckiego miejsca. Dzisiaj Jezus wyrusza w drogę właśnie tutaj - z Sosnowca, aby objawić swój plan miłości - podkreślał bp Ważny.

W homilii odwołał się też do innych dramatów, które miały miejsce w ostatnim czasie w diecezji sosnowieckiej, m.in. do zamordowania dk. Mateusza. Ze wzruszającym przesłaniem zwrócił się do rodziców diakona.

- Wiem, jak bardzo bolały Was wtedy i jak bolą was nadal niesprawiedliwe i kłamliwe informacje rozpowszechniane także w mediach o niemoralnym kontekście odejścia Waszego syna Mateusza z tego świata. Stanowczo jako biskup tej diecezji sprzeciwiam się tego rodzaju kłamliwym insynuacjom. Niech czułe ramiona naszego Ojca w niebie otulą pustkę i wyrwę w sercu po śmierci diakona Mateusza - Waszego syna - mówił do nich bp Artur.

Nowy biskup z naciskiem podkreślał, że słabości Kościoła nie powinny przesłaniać jego głównej misji.

- Nasz Kościół ma swoje problemy: jest szereg spraw do załatwienia, wiele jest też prawdy do odkrycia oraz ran do zagojenia, krzywd do zadośćuczynienia, win do przebaczenia oraz zerwanych relacji, które wymagają pojednania. To prawda. Tym trzeba się zająć i wciąż zajmować, ponieważ jesteśmy Kościołem w drodze. Zapewne nie da się uniknąć błędów, pomyłek, słabości, upadków, grzechów, nawet zgorszenia - chociaż dzięki łasce Bożej i naszej duchowej rozumnej pracy może ich być jak najmniej. Kościół nie może stawać się bardziej korporacyjną organizacją, której celem jest wypracowanie comiesięcznego zysku niż wspólnotą bliskich sobie ludzi, którzy idąc tą samą drogą uświadamiają sobie, że jednak łączy ich więcej niż dzieli, oraz, że bardziej opłaca się budować most - nie tylko śląsko-zagłębiowski - łączący dwa brzegi rzeki, niż wznosić zasłaniający wszystko mur. Kościół nie może stać się urzędem, który zza biurka oceniać będzie rzetelność naszych duchowych praktyk, pomijając relacyjność spotkania i prawdziwy fizyczny kontakt. Nie może także zostać sprowadzony do pozycji supermarketu z kasą fiskalną, w której dokonuje się płatności za otrzymany produkt czy usługę - mówił bp Ważny, dodając za papieżem Franciszkiem, że jego pragnieniem jest, by Kościół był Kościołem otwartych drzwi i portem miłosierdzia. 

Bp Artur Ważny, pochodzący z Ropczyc, był księdzem diecezji tarnowskiej, następnie jej biskupem pomocniczym. 23 kwietnia 2024 roku został mianowany przez papieża Franciszka nowym biskupem sosnowieckim. Diecezję objął 8 maja, a uroczysty ingres odbył 22 czerwca. W biskupim posługiwaniu towarzyszy mu hasło Patris corde (ojcowskim sercem).

« 1 »