Kościół pw. św. Idziego opata w Zakliczynie przechodził różne koleje losu. Zmieniał się jego wygląd, ale to, co w nim najważniejsze, trwa nadal.
Parafia w Zakliczynie powstała w XII wieku z inicjatywy benedyktynów z Tyńca. Był to wówczas teren diecezji krakowskiej.
Przez wieki wierni gromadzili się na modlitwie w kolejnych świątyniach, które powstawały w mieście. Obecny kościół pw. św. Idziego został zbudowany w latach 1736-1768, jednak jego konsekracja odbyła się dopiero 30 czerwca 1824 roku.
Dokonał jej bp Grzegorz Tomasz Ziegler, który w 1822 roku został biskupem nowo utworzonej diecezji tynieckiej, obejmującej swoją jurysdykcją m.in. ziemię zakliczyńską. Warto dodać, że bp Ziegler, przeniósł się ze zniszczonego Tyńca najpierw do Bochni, a później do Tarnowa. Wystarał się w 1826 roku o to, by diecezję tyniecką przemianować na tarnowską i przenieść jej stolicę do Tarnowa.
Jak zapisano w kronice parafialnej, biskup nie mógł dokonać obrzędu konsekracji w wyznaczonym czasie ze względu na wysoki poziom wody w Dunajcu i brak możliwości dotarcia do Zakliczyna. Wysłał jednak wiadomość małą łódką, że jak tylko to będzie możliwe, niezwłocznie konsekruje kościół.
Stało się to 30 czerwca 1824 roku. W uroczystej procesji biskup wniósł do świątyni autentyczne relikwie św. Pawła oraz św. Fortunata, a następnie konsekrował kościół.
O tym wydarzeniu w oryginalny sposób opowiedzieli 200 lat później, 30 czerwca 2024 roku, młodzi aktorzy w inscenizowanym spacerze historycznym po zakliczyńskiej świątyni.
Zobaczcie fragment inscenizacji:
200 lat konsekracji kościoła św. Idziego w Zakliczynie - inscenizacja
Parafianie i goście zgromadzeni w kościele powitali oklaskami Spytka Wawrzyńca Jordana, który w XVI wieku przebudował i powiększył kościół (świątynia spłonęła częściowo w 1735 roku), hrabinę Justynę Lanckorońską (kolatorkę i patronkę konsekracji kościoła w 1824 roku), hrabiego Macieja Lanckorońskiego (fundatora kościoła), ks. Mikołaja Błońskiego (ówczesnego proboszcza zakliczyńskiej parafii) oraz konsekratora kościoła bp Tomasza Grzegorza Zieglera.
Jedna z rzeźb zdobiących ambonę. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćAktorzy, wcielający się w postacie związane z historią świątyni, wędrowali po niej, pokazując najważniejsze elementy wystroju pięknej barokowej budowli sakralnej.
- Ten kościół jest dumą naszego miasta. Jest piękny, skłania do modlitwy - mówią Dawid (narrator) i Arek (bp Ziegler).
Świątynię jubilatkę uwieczniła na obrazie Mariola Mazgaj. - Malowałam ją sercem, ponieważ czuję tutaj spokój, wewnętrzne spełnienie, radość, że mogę tworzyć. Kościół pomaga mi pozbyć się złych emocji, daje nadzieję. Często przychodzę tutaj na modlitwę, aby nabrać siły na pokonywanie sprzeczności losu - mówi artystka.
Mariola Mazgaj ofiarowuje obraz kościoła w Zakliczynie bp. Andrzejowi Jeżowi. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćInscenizacja poprzedziła Mszę św., której przewodniczył bp Andrzej Jeż. Zwracając uwagę na piękny wystrój kościoła, podkreślił, że ważniejsze od niego są ludzkie dusze, będące na mocy chrztu św. świątyniami Boga. Przywołując filmowy obraz „Katedra” Tomasza Bagińskiego, przypomniał, że każdy ochrzczony buduje Kościół. Zachęcał, by ciesząc się z piękna zakliczyńskiej świątyni, budować życie swoje i miejscowej wspólnoty na fundamencie wierności Chrystusowi, który sprawia, że Kościół jest wciąż młody i nowoczesny.
Posłuchaj fragmentu homilii i śpiewu chóru:
200. rocznica konsekracji kościoła pw. św. Idziego w Zakliczynie
W Mszy św. wzięło udział wielu księży, pochodzących z parafii, z dekanatu, a także z drugiej zakliczyńskiej wspólnoty, będącej pod opieką franciszkanów.
Na jubileusz przyjechało też wiele sióstr zakonnych, rodem z Zakliczyna, i pracujących tutaj przy par. św. Idziego. S. Lidia, misjonarka Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej i s. Anna, ze zgromadzenia Najświętszego Serca Pana Jezusa, wspominają, że były ochrzczone w zakliczyńskim kościele. Niezapomniana była dla nich katecheza w murach świątyni, świadectwo życia księży, którzy je uczyli i pomagali odkrywać swoje powołanie. - Zawsze wracamy tutaj z sentymentem i wdzięcznością - mówią siostry.