Wszystko dzięki warsztatom, które poprowadzili w tamtejszej Siemaszce członkowie Stowarzyszenia Miłośników Ikon "Piękno Ikony" z Tarnowa.
Tarnowskie Stowarzyszenie Miłośników Ikon "Piękno Ikony" przeprowadziło w ośrodku Siemachy w Odporyszowie dwudniowe warsztaty pisania ikon dla dzieci. - Inicjatywa zrodziła się z potrzeby serca. Chcieliśmy zainteresować dzieci ikoną, jej pięknem. Każdego dnia uczestnikom towarzyszyło ok. 5-6 osób z naszego stowarzyszenia. Mieliśmy dla nich przygotowane deski z wizerunkiem archanioła, a dzieci już same dobierały kolory, mieszkały farby i nanosiły je na obraz - tłumaczy Jarosław Zdoński, prezes stowarzyszenia.
- Stowarzyszenie "Siemacha" istnieje od 31 lat. Prowadzi domy dziecka i placówki wsparcia dziennego, które nazywamy Siemachami Spot. Tutaj, w Odporyszowie, też taką mamy dla dzieci z powiatów tarnowskiego i dąbrowskiego oraz dwa domy dziecka. Ponadto prowadzimy Centrum Sportów Konnych, które organizuje półkolonie w wakacje i w ferie. W warsztatach pisania ikon uczestniczyły dzieci z placówki wsparcia dziennego i z półkolonii - wyjaśnia Sylwia Jurczyk, psycholog i wychowawca w Siemasze w Odpryszowie.
- W ramach placówek wsparcia dziennego prowadzimy różne zajęcia: plastyczne, sportowe, muzyczne, rozwojowe, psychologiczne, grupy rozwoju społecznego. Dzieci słyszały o ikonach i widziały je, ale dzięki tym warsztatom mogły sprawdzić, jak samemu się pisze ikonę. Na pewno interesujący był dla nich nie tylko efekt, ale też proces ich powstawania - dodaje pani Sylwia.
I tak właśnie było. Mieszanie farb naturalnymi metodami - z wykorzystaniem do tego jajka - wzbudziło w dzieciach duże zainteresowanie. - Używaliśmy do tego białka z jajek i proszków. Powstały takie starodawne farby, bo dawniej nie można było pójść do sklepu, żeby je kupić, tylko malarze sami musieli je tworzyć - wyjaśniają Stella i jej brat Bruno z Brazylii, którzy wzięli udział w warsztatach razem ze swoimi kuzynami dzięki temu, że spędzają wakacje u babci w Odporyszowie i uczestniczą w półkolonii.
Nikt by się nie powstydził tak pięknie napisanych ikon, a te wykonały dzieci. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPowstały przepiękne ikony, które dzieci z dumą prezentowały. Każdy zabrał swoją do domu. Dwie pojadą do Brazylii. Nie tylko będą piękną pamiątką z wakacji, ale także Michał Archanioł, którego przedstawiają, będzie dzieci chronił.