W Tuchowie zakończyły się 22. Redemptorystowskie Dni Młodych. Przez kilka dni ich uczestnicy spotykali się na wspólnej modlitwie, poznawali też najpiękniejsze zakątki Pogórza.
W czwartek 1 sierpnia zakończyły się w sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie 22. Redemptorystowskie Dni Młodych. - Podczas RDM spotkaliśmy się z młodymi pochodzącymi i związanymi z naszymi parafiami, które prowadzimy w całej Polsce. Zaproponowaliśmy uczestnikom rozważenie w ciągu trzech dni trzech haseł z ŚDM w Lizbonie, czyli „jaśnieć”, „kochać” i „nie lękać się”. Ponadto każdy z dni miał swojego patrona, który był również przykładem realizacji poszczególnych haseł. To św. Klemens Hoffbauer, św. Gerard Majela i nasz założyciel św. Alfons Maria Liguori. Odwaga, posłuszeństwo woli Bożej sprawiły, że wszyscy trzej nie bali się ewangelicznego radykalizmu, kochali heroicznie Boga i drugiego człowieka i już za życia jaśnieli - mówi o. Artur Pruś, zajmujący się duszpasterstwem młodzieży.
O. Artur Pruś CSsR. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćStałymi punktami RDM były też spotkania z zaproszonymi gośćmi. W środę 31 lipca o swojej drodze do Boga, kapłaństwie i muzyce opowiadał ks. Jakub Bartczak. - Jestem księdzem od 17 lat i w moją pracę duszpasterską włączyłem muzykę - podkreśla duchowny. Czy jednak można rapować w kościele, żeby było fajnie? Posłuchaj ks. Jakuba:
Czy można rapować w kościele?Duchowny zauważa, że mimo zmieniających się gustów muzycznych młodych, hip-hop nie traci na aktualności i nadal jest mostem porozumienia między nim i słuchaczami. - Nie rezygnuję z hip-hopu, który wyraża mnie samego, ale też to, co chcę przekazać innym. Wśród moich słuchaczy zauważam nie tylko młodych, ale też dorosłych, którzy przypominają mi, że mój pierwszy ewangelizacyjny utwór powstał już 12 lat temu. Mimo że następuje "mały" koniec muzyki, bo miejsce twórców zajmują influencerzy, hip-hop ma jeszcze szansę, by stać się szansą budowania relacji ze słuchaczami. Ich gusta muzyczne zmieniają się, ale nie potrzeby, które są te same. To potrzeba wspólnoty, miłości, bycia kochanym, sensu - podkreśla ks. Jakub.
Ks. Bartczak opowiadał też o swojej drodze do kapłaństwa i próbach, które musiał na niej przejść. Były, jak opowiadał, bardzo dramatyczne. Posłuchaj fragmentu świadectwa:
Poszedłem za Bogiem na maksaZ młodymi swoim doświadczeniem wiary podzielił się też Jakub, jeden z kleryków redemptorystów. Przypomniał, że jego droga do dojrzałej wiary rozpoczęła się podczas bierzmowania. - Z pewnością czeka mnie jeszcze niejedna próba wiary, ale wiem, że jest ona moim największym skarbem - podkreśla kleryk. Posłuchaj fragmentu jego opowieści:
Macie taką wiarę? Świadectwo kl. JakubaW RDM uczestniczyli m.in. Julia i Igor. Młodzi podkreślają, że takie inicjatywy jak RDM zmieniają postrzeganie Kościoła.
Igor i Julia. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość- Kiedyś patrzyłem na Kościół jako grupę starych ludzi. Dorastając zauważyłem, że obok nich są w Kościele ludzie młodzi, że to jest żywa, dynamiczna wspólnota. Co więcej zauważyłem też, że osoby starsze, dorosłe, pokazują nam swoją stałość w wierze, wierność Panu Bogu - mówi Igor. - A my wnosimy do tej wspólnoty dynamizm, radość i przyszłość, bo od nas już dzisiaj zależy, jaki będzie Kościół - dodaje Julia.