Wyszli z kościoła pw. św. Pawła w Bochni 4 sierpnia. Na początku oddalali się od Częstochowy, bo udali się do bocheńskiej bazyliki, by pokłonić się MB Bocheńskiej, stamtąd przez Damienice, Cikowice poszli - przemierzając ponad 30 km - na nocleg w Strumianach. Dziś, 5 sierpnia ze Strumian, z postojami w Starym Bieżanowie i u paulinów na Skałce, doszli na nocleg u karmelitów. Bocheńska grupa w Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej zorganizowała się w tym roku po raz 44.

Jutro, 6 sierpnia po Mszy św. na Wawelu bocheńska „trójeczka” wyruszy w ramach Wspólnoty I Prądnickiej na szlak PPK. Po sześciu dniach pielgrzymowania z Krakowa (po 8 z Bochni) ma nadzieję stanąć przed obliczem Czarnej Madonny.

Przewodnikiem grupy nr 3, której patronuje św. Jadwiga, w tym roku jest po raz pierwszy ks. Andrzej Tarasek. - Wyszło nas z Bochni 60 osób, ale w Krakowie dołączy duża grupa, tak jest zazwyczaj. Pierwszy raz idę z bocheńską grupą w krakowskiej pielgrzymce ale zauważam jedno, to było widać też w czasie przygotowań, że to jest grupa bardzo zżyta ze sobą, oddana pielgrzymowaniu. Najlepszy dowód to fakt, że są tu ludzie, którzy zajmują się poszczególnymi elementami pielgrzymowania i sami je organizują. Ksiądz przychodzi właściwie na gotowe - uśmiecha się ks. Andrzej.