Rzeszowscy pielgrzymi idący na Jasną Górę opuścili już diecezję tarnowską. Ostatnim przystankiem na trasie był gościnny Szczucin.
Pod hasłem „Z Maryją w Kościele” po raz 47. wyruszyła z Rzeszowa diecezjalna piesza pielgrzymka na Jasną Górę.
- Tegoroczna pielgrzymka wyróżnia się m.in. tym, że towarzyszy nam dzwon "Głos Nienarodzonych" z Kolbuszowej, jeden z pięciu takich dzwonów w Polsce. Chcemy być dla innych głosem, który jest odbierany najbardziej bezbronnym - mówi dyrektor RPP ks. Jakub Nagi.
W czasie pielgrzymki słychać dźwięk dzwonu "Głos Nienarodzonych". ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćNowością w pielgrzymowaniu jest też grupa ciszy. - Codziennie jeden odcinek w ciągu dnia, zawsze po Mszy św., kilkadziesiąt osób zgłasza chęć pójścia w takiej grupie ciszy, chcąc pomedytować w ciszy swojego serca bez głośnego śpiewu, głośnej modlitwy czy rozmowy z drugim bratem i siostrą - dodaje dyrektor.
W czasie pielgrzymki został też zaplanowany dzień adoracji i uwielbienia Najświętszego Sakramentu. - Ósmego dnia monstrancję z Najświętszym Sakramentem będą nieśli księża przewodnicy, którzy na koniec wędrówki udzielą pielgrzymom błogosławieństwa - mówi ks. Jakub.
Tegoroczna pielgrzymka odradza się po pandemii. Sporo jest osób młodych, które zdecydowały się pójść na Jasną Górę. Pielgrzymuje w niej prawie 70 studentów z grupie św. Kingi, wnosząc entuzjazm i radość, tańcząc i śpiewając w czasie postojów, mimo zmęczenia drogą. - Osób poniżej 18 roku życia jest ponad 150. To świadczy, że się odmładzamy, ale też, że stajemy się coraz bardziej rodzinni, ponieważ idzie z nami wiele małżeństw z dziećmi. Najmłodszy uczestnik pielgrzymki Tymon ma rok i dziesięć miesięcy, a najstarszy to siostra Krystyna, która ma 79 lat - mówi dyrektor pielgrzymki.
Paulina i Łukasz Bruzdowie wybrali się na pielgrzymkę po raz pierwszy. Paulina wcześniej jeździła na Jasną Górę na rowerze, a od dwóch lat wędruje pieszo. W tym roku udało się zabrać na trasę całą rodzinę. Z rodzicami wędrują Ania, Julia i Antoś. - Ania ma 13 lat i idzie z wielką ochotą, ale też bardziej świadomie niż młodsze rodzeństwo, które traktuje pielgrzymkę bardziej jako wyzwanie i przygodę, choć też się modlą razem z innymi - mówi pani Paulina. Jak podkreśla, idzie, by podziękować za swoją rodzinę. - Za trójkę zdrowych, mądrych dzieci - dodaje mama pątniczka.
W Szczucinie pielgrzymi modlili się na Mszy św. obok plebanii. Eucharystii przewodniczył bp Stanisław Salaterski. Razem z nim i kapłanami Eucharystię celebrował bp Edward Białogłowski.
Rzeszowska Piesza Pielgrzymka w SzczucinieW imieniu całej parafii pątników witał ks. proboszcz Zygmunt Warzecha.
Rzeszowska Pielgrzymka Piesza - powitanie w SzczuciniePielgrzymów, jak co roku, ugościła szczucińska parafia poprzez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Ochotniczą Straż Pożarną.
- Co roku nasz oddział przygotowuje dla pielgrzymów ciepły posiłek, dajemy im też owoce i drożdżówki, a także napoje. Kilkuset pątników to duże wyzwanie, ale bardzo nas cieszy to, że możemy ich ugościć. Patrząc na nich chciałoby się pójść na pielgrzymkę, choć na dwa, trzy dni. Wzrusza to, że są ludzie, którzy nie boją się wędrowania, trudu, poświęcenia - mówi Anna Bogacz, prezes oddziału SRK.
Pątników gości Stowarzyszenie Rodzin Katolickich we współpracy z OSP w Szczucinie. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość47. Rzeszowska Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze stolicy Podkarpacia 4 sierpnia. Na Jasną Górę dotrze 13 sierpnia. Dwa dni pielgrzymi przemierzali północno-wschodnie tereny diecezji tarnowskiej. Szczucin był ostatnim przystankiem na tej trasie.