Życie parafialne w czasie wakacji nie zamiera. Na przykład wierni z Rajbrotu pielgrzymowali wspólnie m.in. do Kalisza i Lichenia.
Grupa 60 wiernych z parafii Rajbrot wyruszyła na pielgrzymkę do kilku z najważniejszych sanktuariów w Polsce. Wyjazd, zorganizowany przez ks. Krzysztofa Jankowskiego, wikariusza parafii Rajbrot, okazał się wyjątkowym duchowym doświadczeniem, które na długo pozostanie w pamięci uczestników.
Pielgrzymi wyruszyli w nocy, by o poranku dotrzeć do Kalisza, miasta o bogatej historii i głęboko zakorzenionej tradycji religijnej. Tam, w Narodowym Sanktuarium św. Józefa, grupa modliła się przed cudownym obrazem patrona rodzin i ludzi pracy. - Była to okazja, aby przypomnieć sobie o znaczeniu św. Józefa jako wzoru męstwa i oddania Bogu - komentuje ks. Krzysztof.
Kolejnym przystankiem był Licheń, gdzie wierni odwiedzili bazylikę Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski. To miejsce, znane z licznych cudów i uzdrowień, poruszyło serca pielgrzymów. Dzięki przewodnikowi udało się lepiej poznać i zrozumieć historię tego miejsca. W Licheniu zatrzymali się na dłużej, bo spędzili tam noc, aby nazajutrz po śniadaniu wyjechać w dalszą podróż. Drugiego dnia pielgrzymka zawitała do Torunia, gdzie pielgrzymi odwiedzili Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Uczestnicy mieli okazję poznać bliżej działalność Radia Maryja i Telewizji Trwam, dwóch mediów, które odgrywają ważną rolę w propagowaniu wartości chrześcijańskich.
Ostatnim przystankiem na trasie była Gietrzwałd, jedyne miejsce w Polsce, gdzie Kościół oficjalnie uznał objawienia Matki Bożej. Tam, w ciszy warmińskich lasów, pielgrzymi oddali hołd Matce Bożej Gietrzwałdzkiej. Podczas Mszy świętej celebrowanej w tym wyjątkowym miejscu, wielu uczestników pielgrzymki odnowiło swoje śluby małżeńskie, prosząc Maryję o opiekę nad swoimi rodzinami. Powrót do parafii w poranek dnia trzeciego pielgrzymki był momentem pełnym radości i wdzięczności za bezpieczną podróż. Uczestnicy podkreślają, że pielgrzymka była dla nich przede wszystkim głębokim przeżyciem duchowym, które na nowo rozpaliło ich wiarę. Wrócili do swoich domów napełnieni pokojem, radością i nadzieją, że przeżycia minionych dni będą owocowały w ich codziennym życiu.