Oaza na pustyni życia przejdź do galerii

Parafia pw. św. Pawła w Bochni w niedzielę 29. września świętowała 40-lecie istnienia.

Parafia została erygowana dokładnie 25 maja 1984 roku. W tym samym dniu pierwszym proboszczem został mianowany ks. Jan Nowakowski. Do dziś służący wspólnocie.

- W sumie to już mija 50 lat mojego pobytu w Bochni. Byłem wikariuszem w par. pw. św. Mikołaja, kiedy zlecono mi poprowadzenie budowy nowego kościoła w Bochni, który stał się świątynią parafii, której 40 lat temu zostałem proboszczem – wspomina ks. Nowakowski.

40-lecie parafii pw. św. Pawła w Bochni. Powitanie bpa Henryka Nowackiego.
Gość Tarnowski

To był drugi kościół w mieście. Do chwili erygowania par. pw. św. Pawła wszyscy w mieście należeli do par. pw. św. Mikołaja. To było jedyne miejsce, w którym biło serce religijności mieszkańców miasta. Wszyscy byli związani z tym kościołem pw. św. Mikołaja, z Matką Bożą Różańcową. Tymczasem w maju 1984 roku wydzielono liczącą 6 tysięcy wiernych nową wspólnotę. – Byłem świadom sytuacji, tego, że budowanie wspólnoty może być trudniejsze z wymienionych powodów od budowania kościoła materialnego. Dlatego też postawiłem przed sobą i księżmi, z którymi współpracowałem zadanie, aby dać wszystko to, co jest fundamentem życia religijnego, ale też otworzyć szeroko drzwi i zaprosić świeckich do współpracy, współtworzenia. Zaczęliśmy wtedy to, co dziś w Kościele nazywa się ową ewangelizacją – mówi ks. Nowakowski. Powstawały intensywnie małe wspólnoty, grupy, w których odnajdywali się dobrze parafianie.

Oaza na pustyni życia   Podziękowanie za tygodniowe Misje dla ks. Łukasza Platy. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Czasy się zmieniły, ale tak jest nadal, że pod dachem parafii jest miejsce na wszystko. – Zawsze tak było i jest, że kiedy pojawiał się jakiś pomysł, z którym podzieliliśmy się z duszpasterzami, to dostawaliśmy zielone światło. Ostatni przykład, to jako Akcja Katolicka wyszliśmy z propozycją, żeby włączyć się w koronkę na ulicach miast. Otrzymaliśmy i akceptację, i pomoc, i wsparcie – mówi Barbara Hałas z Akcji Katolickiej w par. pw. św. Pawła.

Oaza na pustyni życia   Kościół parafialny wspólnoty pw. św. Pawła. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Przed jubileuszem 40-lecie wierni przeżywali Misje święte, które głosił ks. dr Łukasz Plata. – Zostaną w naszej pamięci chyba na zawsze, bo były inne niż wszystkie, głoszone z sercem, w związku z tym trafiające również do serca – mówią parafianie. W czasach, kiedy mówi się, że wiernych w kościołach nie widać, bo je masowo opuszczają widok ludzi wypełniających szczelnie kościół św. Pawła, niemal ściśniętych w dzień powszedni, zwyczajny, misyjną środę, napawa nadzieją. – To był w programie misji dzień pojednania, uzdrowienia. Pomagałem, jak wielu innych księży wtedy spowiadać i skończyłem o 22 – mówi ks. Tomasz Szewczyk z Łapczycy. Czerpanie siły z sakramentów, poszukiwanie pojednania, nawet w sytuacji może ekstraordynaryjnej, jakim są misje coś mówi jednak o kondycji duchowej wspólnoty.

Ludzie się tu dogadują, chcą się spotykać, rozmawiać, współtworzyć wspólnotę, grupy. Co jest kluczem do dobrze działającej parafii? – Mi się wydaje, że normalność, że jest prosto, i zwyczajnie – mówi ks. dr Leszek Rojowski, proboszcz parafii.

Jubileuszowej i dziękczynnej Mszy św. 29. września przewodniczył abp Henryk Nowacki. – Wasza parafia jest niczym oaza na pustyni życia, pustyni samotności, miejscem, w którym można doświadczyć Boga we wspólnocie. Parafia jest też drogą, do drugiego człowieka. To jest też miejsce, w którym silniejsi dźwigają słabszych – mówił abp Nowacki w homilii.

- Wiem, że nie brak w waszej parafii inicjatyw duszpasterskich, grup dziecięcych, młodzieżowych, modlitewnych, spotkań, grup opieki nad chorymi i niepełnosprawnymi, rozwinięta jest troska o ministrantów i lektorów. Parafia żyje. Nie sposób wszystko wymienić. Bogu niech będą za to dzięki. Jest to wielkie bogactwo waszej parafii – dodał kaznodzieja.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..