Trzeba się dobrze przyglądać

Jak to się stało, że Matka Boża Bocheńska, mimo że przedstawiana bez różańca, czczona jest jako Różańcowa, dlaczego tu trzy razy płakała i skąd Jej kilkadziesiąt kopii rozsianych po świecie?

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 40/2024

dodane 03.10.2024 00:00

Właśnie mija 90. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Różańcowej – Pani Bocheńskiej, choć dostarczyła Ona powodów, by koronować Ją już 300 lat wcześniej, jeszcze przed jasnogórskim wizerunkiem, którego jest kopią. Sama ma ich kilkadziesiąt rozsianych po świecie, najwięcej w Polsce, także w naszej diecezji – na Juście, w Biesiadkach, Gosprzydowej, ale też na Litwie, Węgrzech, w Kongo czy Kazachstanie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy