Wielka historia małych rzeczy

Przestrzeń sakralna w Niedomicach sprawia wrażenie rozległej. Jej dominantą jest potężny kościół parafialny, poświęcony 40 lat temu przez ówczesnego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza. Budowa świątyni postępowała bardzo szybko, trwała tylko 5 lat, licząc od błogosławieństwa placu, na którym dzisiaj się znajduje. Parafia mogła świętować obie rocznice tradycyjnie, ale dzięki zaangażowaniu niedomiczan Barbary Sawczyk i ks. Łukasza Bochenka, we współpracy z ks. proboszczem Janem Mikulskim i wieloma parafianami, udało się stworzyć muzeum parafialne, które pobłogosławił ks. inf. Adam Kokoszka. Nie było też kłopotu z nadaniem imienia muzealnej przestrzeni. – Patronem został abp Jerzy Ablewicz, który erygował parafię w Niedomicach i później towarzyszył tej wspólnocie w czasie wielu ważnych dla niej wydarzeniach. Interesował się budową, przyjeżdżał na plac robót, poświęcił wzniesiony już gmach, przyjeżdżał modlić się z niedomickimi parafianami – mówi ks. Mikulski. Przywoził ze sobą czasem gości ze świata. Kard. König z Wiednia był zafascynowany tym, że niedomiczanom udało się w tak krótkim czasie postawić kościół. Dziwił się, że w Austrii mają tyle sprzętów i maszyn, a kościoły tak szybko nie powstają. Miał usłyszeć, że w Polsce dzieje się tak dzięki ludziom, nie maszynom. I tak też było w Niedomicach, gdzie społeczny zryw i solidarność sprawiły, że mury błyskawicznie pięły się w górę.