Jego śladami

Czytając ewangeliczny opis uzdrowienia ślepego od urodzenia, warto zastanowić się nad istotą naszych próśb, z którymi przychodzimy do Jezusa.

Czasami – jak w przypadku ślepego Bartymeusza – są one bardzo ważne, decydujące o całym dalszym życiu. Bartymeusz zawierzył się Jezusowi, On go uzdrowił, spełnił jego największą prośbę. Warta podkreślenia jest jego wiara, ale warto też zauważyć, jak zachował się Bartymeusz później. Ucieszył się, to jasne, lecz nie poszedł potem swoją drogą, nie pomyślał, że Jezus nie jest mu już potrzebny. Przeciwnie, poszedł za Nim. Jaka jest nasza odpowiedź na wysłuchane przez Boga nasze prośby? Czy w podzięce staramy się iść za Nim, Jego śladami? A może zapominamy nawet o zwykłym „dziękuję”?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..