Parafianie z Łososiny Dolnej powitali w swoim kościele cudowny obraz Matki Pocieszenia, który wrócił do parafii po konserwacji, a czczony jest tu od prawie 600 lat. Teraz z bliska.
Konserwacja prawie 600-letniego obrazu Matki Pocieszenia - Łososińskiej Pani - trwała jedynie cztery miesiące, ale już ten krótki czas pozwolił nie tylko odnowić oblicze Maryi, przywrócić mu pierwotny blask, szlachetność rysów Jej twarzy, także dokładnie go przebadać, a nade wszystko sprawił, że parafianie autentycznie i szczerze za swoją Matką Pocieszenia zatęsknili. Tyle łez wdzięczności, ile popłynęło tu z oczu parafian wczorajszego wieczoru, może jedynie świadczyć o prawdziwej miłości, wdzięczności i radości z Jej powrotu do swoich. Zdaje się, że miało na to wpływ również to, że wszyscy mogli zobaczyć Ją z bliska.
Parafinie zawierzyli się Matce Pocieszenia. Beata Malec-Suwara /Foto GośćZanim jednak parafianie powitali obraz, procesją z różańcem udali się po niego na plebanię, a stamtąd uroczyście wprowadzili go do kościoła. Uroczystości przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Piotr Drewniak, a poprowadził ją i przygotował do niej parafian w czasie trwających tu już od czwartku rekolekcji o. Piotr Polek, proboszcz parafii Matki Bożej Jasnogórskiej na Bachledówce, paulin rodem z Pleśnej, który także wygłosił kazanie. W niecodziennym wydarzeniu wzięli udział księża rodacy, proboszcz z pobliskich Żbikowic ks. Paweł Marmuźniak, wieloletni kustosz sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na Pasierbcu ks. Józef Waśniowski, licznie zgromadzona Liturgiczna Służba Ołtarza i Dziewczęca Służba Maryjna, kilkudziesięcioosobowy zespół Jakubkowianie, nawiązujący do dawnej nazwy tutejszej miejscowości i parafii, strażacy, orkiestra i cały kościół wiernych. Wszyscy obecni zawierzyli się Matce Pocieszenia - Łososińskiej Pani.
Zobaczcie:
Procesja i wprowadzenie obrazu Matki Bożej Pocieszenia do kościoła w Łososinie Dolnej- Łososińska Matko Boża Pocieszenia, witaj w swoim domu. Jesteś znów u siebie. Czekaliśmy na ciebie długie cztery miesiące. Bardzo nam Ciebie brakowało, ale warto było czekać, gdyż dzisiaj możemy powitać Cię odnowioną. Możemy widzieć Ciebie taką, jaką widzieli Cię nasi przodkowie 600 lat temu, bez przemalowań i retuszy. Możemy widzieć pierwotne piękno Twego oblicza. Odnawiając Twój wizerunek, chcieliśmy okazać Tobie, Matko, naszą miłość, wdzięczność za ciągłą opiekę nad nami, oddać Ci cześć, pokazać i powiedzieć Ci, że jesteś dla nas najważniejsza - mówił, witając obraz, miejscowy proboszcz.
- Przynosisz nam w darze Jezusa Chrystusa - Twojego Syna, który jest Światłością świata. Chcemy za tym światłem iść - w nowe stulecie istnienia naszej parafii. Maryjo, prosimy, wprowadź nas i przeprowadź przez jubileusz 2025 lat od narodzin Jezusa Chrystusa, który dla nas będzie także jubileuszem 700. rocznicy pierwszej wzmianki o parafii - mówił proboszcz ks. Piotr Drewniak, witając Matkę Pocieszenia. Beata Malec-Suwara /Foto GośćNawiązując z kolei do wczorajszej daty przesilenia zimowego, dodał: - Odtąd już będą tylko dłuższe dni. Będzie coraz więcej światła. Powracasz jako Matka i przynosisz nam Światło, którego tak bardzo pragniemy. Przynosisz nam w darze Jezusa Chrystusa - Twojego Syna, który jest Światłością świata. Chcemy za tym światłem iść - w nowe stulecie istnienia naszej parafii. Maryjo, prosimy, wprowadź nas i przeprowadź przez jubileusz 2025 lat od narodzin Jezusa Chrystusa, który dla nas będzie także jubileuszem 700. rocznicy pierwszej wzmianki o parafii. Bądź naszą przewodniczką, byśmy się na drogach tego współczesnego świata nie pogubili i tak, jak cieszymy się Twoim odnowionym wizerunkiem, byśmy mogli kiedyś cieszyć się spotkaniem z Tobą w niebie - prosił.
Posłuchajcie słów powitań:
Powitanie Łososińskiej Matki Bożej Pocieszenia w kościeleCudowny, łaskami tu słynący wizerunek Matki Pocieszenia witali także przedstawiciele rady parafialnej, młodzieży i dzieci. To one zauważyły, że Maryja przybyła do nich na święta, by w Łososinie narodził się Jezus. Wszyscy obecni dokonali uroczystego aktu zawierzenia się Maryi, a po Mszy św. każdy mógł podejść do obrazu i z bliska przywitać się z Matuchną, jak Ją tu parafianie nazywają. Wielu całowało ramy. Odnowiony obraz został umieszczony na tronie, który zdobi 120 róż - tyle dni trwała jego konserwacja, by każdy z nich spędzony poza parafią wynagrodzić Matce Bożej. Pozostanie w tym miejscu jeszcze całą dzisiejszą niedzielę. Przez całe przedpołudnie wierni do specjalnego koszyka wrzucali karteczki z prośbami, podziękowaniami i wyznaniami skierowanymi do Maryi. W tych intencjach została odprawiona dzisiejsza Suma.
Obraz Maryi został umieszczony na tronie ozdobionym przez 120 róż - tyle, ile dni trwało odnowienie wizerunku Madonny z Dzieciątkiem, by Matuchnie wynagrodzić każdy dzień spędzony poza Jej domem. Beata Malec-Suwara /Foto GośćSiła tego wizerunku Madonny z Dzieciątkiem i jego artystyczne piękno jest niezwykła - o tym przekonana jest również konserwator Justyna Wyszkowska z Krakowa, która odnawiała obraz, ale więcej na ten temat, a także o tym, jakim skarbem dla parafian jest Łososińska Matka Pocieszenia, napiszemy w papierowym wydaniu "Gościa", który ukaże się na niedzielę 5 stycznia.