Urodziła się dokładnie 111 lat temu. Niebawem miała się stać gwiazdą prowadzącą ludzi do Boga.
W uroczystość Trzech Króli, 6 stycznia 1914 roku, w Woli Żelichowskiej przyszła na świat Stefania Łącka. 4 czerwca 2024 roku zakończył się etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego służebnicy Bożej Stefanii.
Całe jej życie naznaczone ciężką pracą, cierpieniem, ofiarnością, prowadziło do miłości Boga i bliźniego. W uroczystość Ofiarowania Pańskiego w gręboszowskiej świątyni wypełnionej przepięknymi dekoracjami świątecznymi odbyło się kolejne nabożeństwo upamiętniające bohaterską więźniarkę obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, w której nieludzkie warunki obozowe ugruntowały cnotę heroizmu.
Głębokie w treści słowo Boże wygłosił pełnomocnik biskupa tarnowskiego ds. księży chorych, emerytów i rencistów, ks. Piotr Smoła. Podkreślił niezwykłą rolę Stefanii, której niezłomna postawa była, jak niegdyś gwiazda betlejemska, światłem na drogach zwyczajnego podążania ku świętości.
Zebrani wierni modlili się o beatyfikację i kanonizację sługi Bożej Stefanii Łąckiej, przez której wstawiennictwo modlimy się w naszych osobistych sprawach.
Nieprzypadkowo, w dniu Trzech Króli, 30 lat temu, odszedł do wieczności wielki orędownik sprawy Stefanii, również więzień obozu w Oświęcimiu, ks. Jan Marszałek, dzięki którego publikacji noszącej tytuł "Bogu, Ojczyźnie, Człowiekowi" wielu ludzi mogło poznać postać Stefanii.