W Targowisku od co najmniej 10 lat Trzej Królowie wędrują za gwiazdą, żeby pokłonić się Dziecięciu.
Uroczyste świętowanie Objawienia Pańskiego rozpoczęła Msza św. w kaplicy, będącej pod opieką księży z parafii Łężkowice. Po Eucharystii uformował się orszak, na czele którego niesiona była kunsztownie wykonana gwiazda. Za nią postępowali Trzej Królowie, którzy inicjowali śpiew kolęd w czasie drogi.
Gwiazda zatrzymała się przed wiejskim domem kultury, gdzie w pięknie przygotowanej sali Mędrcy przedstawili się zebranym gościom, a następnie złożyli pokłon Panu Jezusowi.
Wyjątkowymi gośćmi spotkania byli śpiewacy z wielickiego chóru Lutnia, który istnieje już 152 lata. Śpiewali nie tylko chórzyści, ale i wszyscy uczestnicy dzięki przygotowanym na tę okazję śpiewnikom.
Na stolikach płonęły świece, połyskiwały bombki na choinkach, w powietrzu unosił się zapach świątecznego ciasta, kawy i herbaty.
Organizatorem orszaku i kolędowania było miejscowe Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Targowisko. Mędrców witał w progach WDK sołtys Mieczysław Piwowar.
Wspólne kolędowanie z chórem Lutnia. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćWieloletnia prezeska stowarzyszenia Anna Wójtowicz opowiada, że obecna tradycja organizowania orszaku jest próbą odnowienia w miejscowości dawnego kolędowania, które odbywało się po domach dzięki wędrującym grupom kolędniczym.
Targowisko, jak cała tutejsza ziemia nad Rabą, miała to szczęście, że miejscowy krajan Jan Świętek jako etnograf opisał m.in. zwyczaje związane z obchodami świąt Bożego Narodzenia. Grupy kolędnicze, jak podkreśla pani Anna, korzystały z tego dorobku, mającego XIX-wieczne pochodzenie, zapisanego w 1893 roku.
- Kiedyś chodzenie z kolędą było naturalne i spajało wieś, łączyło mieszkańców, pozwalało wspólnie celebrować tajemnicę Bożego Narodzenia. Przemiany społeczne spowodowały jednak powolne zanikanie tej tradycji, aż do jej wygaśnięcia - opowiada pani Anna.
Szansą, by choć trochę do niej powrócić, okazała się idea Orszaku Trzech Króli. Aktywni targowiczanie podjęli pomysł, żeby w ich miejscowości też taki orszak zorganizować.
Zobacz film:
Orszak Trzech Króli w TargowiskuOdbywa się on od co najmniej 10 lat. Najpierw w kaplicy jest celebrowana Msza św., a po niej Mędrcy i ich świta wędrują do wiejskiego domu kultury. Wspólne kolędowanie łączono z jasełkami lub występami zaproszonych zespołów. W tym roku gościem kolędowania był wielicki chór Lutnia.
W opowieści pani Anny słuchać tęsknotę nie tyle za przeszłością, co za wspólnotą, którą niegdyś spajały święta. Stowarzyszenie dla Rozwoju Wsi Targowisko stara się być zwornikiem takiej wspólnoty.
- Mamy w naszym stowarzyszeniu grupę seniorów, którą w większości tworzą samotne wdowy. Zbieramy się na wspólnych spotkaniach, kultywujemy tradycje związane z największymi świętami kościelnymi, ale przede wszystkim dajemy sobie czas na rozmowę i bycie razem - mówi pani Anna.
I to jest najgłębszy sens działalności stowarzyszenia i takich akcji, jak świąteczne wędrowanie z Mędrcami i wspólne kolędowanie przy stole.