W parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czarnej po raz trzeci odbył się Orszak Trzech Króli.
Każdego roku wydarzenie organizowane jest z jeszcze większym rozmachem i z większymi efektami. W tym roku gwiazdę na Wschodzie imitowały sztuczne ognie i race świetlne. Orszakowi towarzyszyła największa, jak do tej pory, liczba aktorów, statystów i dzieci. Wcielili się oni w postać Świętej Rodziny, a Jezusem było dzieciątko, które za tydzień przyjmie sakrament chrztu św.
Licznie i kolorowo reprezentowany był również dwór Heroda. Dzieci z miejscowej szkoły pod kierunkiem Marzeny Hebdy wcieliły się w postacie pasterzy, a wokół nich była prawdziwa stajnia z żywymi zwierzętami - owcami kameruńskimi.
Wydarzenie było organizowane przez parafię Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czarnej we współpracy z Gminnym Centrum Kultury i Promocji, a koordynatorem orszaku była Małgorzata Pękala oraz przedstawiciele rady parafialnej.
Podobnie jak w ubiegłych latach wydarzenie przebiegało w radosnej atmosferze.
Scenę karczmy przygotowały parafianki z Koła Gospodyń Wiejskich z Jaźwin - tej części parafii, która na co dzień modli się w kaplicy dojazdowej w Jaźwinach. To w tej scenie było najwięcej śpiewu, tańców oraz radości, która była wzmocniona niespodzianką, czyli degustacją specjalnie przygotowanych na tę uroczystość potraw.
W orszaku brali również udział orkiestra dęta, trębacz, a także schola parafialna. Śpiew prowadził organista Grzegorz Gawle.
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Czarnej, Jaźwin i Golemek przygotowały na koniec herbatę i ciasto. Były też orszakowe cukierki - krówki.
Barwne stroje i przebrania aktorów każdego roku są uzupełniane, coraz bogatsze i piękniejsze. Orszak na stałe wpisał się w cykl wydarzeń parafialnych i gromadzi coraz większą liczbę wiernych, którzy szczerze cieszą się i chętnie angażują się we wszystkie prace i role.
Miejscowi kapłani, w tym roku w strojach pielgrzymów jakubowych, byli koordynatorami projektu.
Jak podkreśla ks. proboszcz Marcin Krępa, inicjatywa orszaku bardzo łączy ludzi ze sobą, a wspólna praca sprawia im wiele satysfakcji i radości. - Czarna kolejny raz pokazała jak silne są tradycja, pobożność i wiara, którą można pięknie celebrować i pokazywać dzisiejszemu światu - mówi duszpasterz.