Od 20 lat w tarnowskich rękach

Około 10 km od Bouar leży parafia Matki Bożej Dobrej Rady w Wantiguera. 26 stycznia bp Leszek celebrował tam Eucharystię i wygłosił kazanie. Nawiązał do Niedzieli Słowa Bożego, zadając wiernym pytanie - kogo i co słuchają, by żyć jak prawdziwi chrześcijanie. Celebra trwała dwie godziny i jak zawsze w takiej liturgii nie brakło tańczących podczas procesji z darami.

Wantiguera jest w rękach księży tarnowiaków już dwadzieścia lat. Od września 2005 r. proboszczami są tu misjonarze tarnowscy, zaczynając od ks. Stanisława Kuczaja. Już wcześniej jednak dojeżdżał tu z Bouar ks. Mirosław Gucwa.

Ks. Marek Muszyński posługiwał w niej przez cztery lata, pracując tu w dwóch okresach. W tym czasie powiększył i upiększył kościół, nadając prezbiterium nowy wygląd, wybudował wieżę, na której zawiesił sprowadzony z Polski dzwon im. św. Faustyny, sfinansowany z ofiar pochodzących z diecezji tarnowskiej oraz umieścił na zewnątrz stacje drogi krzyżowej. We wnętrzu kościoła powiesił obrazy autorstwa Tadeusza Kowala i jego syna z Woli Radłowskiej, a afrykańskie witraże zamontował w prezbiterium. Przeprowadził też remont plebanii.

Cztery lata proboszczem był tutaj także ks. Krzysztof Mikołajczyk. Zainstalował panele słoneczne, dzięki którym w kościele zawsze jest światło i działa mikrofon. Oprócz tego dzięki niemu gustownie pomalowano kościół i dokończono ogrodzenie posesji, a także, z udziałem polskich fachowców, odnowiono plebanię i wykonano potrzebne prace w domu biskupim w Bouar, aby usprawnić jego funkcjonalność. Zrealizował również cztery projekty ze środków zebranych przez kolędników misyjnych, m.in. kaplicę w Bata, gdzie mieszkańcy już od dawna cieszą się studnią głębinową, również będącą darem tarnowskich kolędników.

  Msza św. w Wantiguera. Wydział Misyjny

Kolejnym proboszczem w Wantiguera w 2018 r. został ks. Marek Dziedzic. Oprócz duszpasterstwa na miejscu kontynuował budowę kaplic rozpoczętą przez poprzednika. W dwóch wioskach: Fada i Betara, oddalonych od Wantiguera kolejno o 15 i 32 km, dzięki funduszowi kolędników misyjnych zrealizował zaplanowane projekty. Największym jednak jego dziełem jest dom parafialny, a obok niego wieża wodna, w której instalacji dużą rolę odegrał nasz niezawodny wolontariusz Kazimierz Gawryś pochodzący z Nowego Sącza, który długie miesiące spędza w Afryce. Na trzy lata do ks. Marka dołączył ks. Michał Rachwalski. Jego następcą w październiku 2022 r. na niedługi czas został ks. Jacek Kwiek. Obecnie, już po raz drugi, proboszczem jest ks. Mateusz Dziedzic, który zorganizował niedzielną celebrę z bp. Leszkiem. Liturgia była dobrze przygotowana, bez przesadnych momentów, o które nie jest trudno nie tylko na afrykańskiej ziemi.

Po południu bp Mirosław zaprosił bp. Leszka do wioski Kpokte, położonej 15 km od Bouar. Tutaj miało miejsce spotkanie z całą wspólnotą tamtejszego Kościoła. Miejscowi katolicy prosili o jedno - o pomoc w wybudowaniu kaplicy, w której mogliby się gromadzić na modlitwę. Dotychczas gromadzą się kaplicy, która „pęka w szwach”. W niedzielę gromadzi się około 150 osób, a dotychczasowa mała kaplica wybudowana w 1963 r. nie wystarcza. To spotkanie to zapewne kolejne wyzwanie dla diecezji tarnowskiej, by pomóc naszym braciom w zorganizowaniu im miejsca kultu, gdzie w godnych warunkach mogliby oddawać cześć Bogu.