Gdy się przez nią przechodzi, przewartościowuje się całe życie i sprawy mało ważne odchodzą na dalszy plan
W Światowy Dzień Chorego w wielu kościołach diecezji będzie udzielany sakrament chorych. Luty to także miesiąc modlitwy za konających. To ważne, żeby w chorobie i odchodzeniu mieć wsparcie w najbliższych. Czasem stają się nimi całkiem obce osoby. Krystyna Wolska, współzałożycielka Stowarzyszenia Hospicjum Domowego im. św. Jana Pawła II w Dębicy, jest z zawodu pielęgniarką. – Było to w 2005 roku. W kwietniu umarł Jan Paweł II i pamiętam, że stałam w długiej kolejce do księgi kondolencyjnej, która była wystawiona w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Dębicy. Stałam i myślałam nie tylko nad tym, kim był Ojciec Święty, ale też nad tym, jak budować cywilizację życia, o której tyle razy mówił – opowiada pani Krystyna. I tak zrodził się pomysł stworzenia hospicjum domowego, które zaczęło się tworzyć jeszcze w grudniu 2005 roku, a do pierwszej chorej wolontariusze udali się w 2006 roku. W hospicjum od 20 lat działa również s. Radosława, służebniczka dębicka, tak samo jak pani Krystyna – pielęgniarka z kilkudziesięcioletnim stażem. W grupie wolontariuszy jest także pielęgniarka Barbara Górecka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.