Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
tarnow.gosc.pl → Informacje → To już jest czas Drogi

To już jest czas Drogi przejdź do galerii

We wtorek 11 lutego, a następnie w czwartek 13 lutego, można wziąć udział w Nowym Sączu w kolejnych katechezach głoszonych przez Drogę Neokatechumenalną.

 
Modlitwę na początek katechezy prowadzi ks. Andrzej Ignarski. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Wspólnota neokatechumenatu w Nowym Sączu zawiązała się po katechezach, które w 1993 roku głosili katechiści z o. Andrzejem Cholewińskim, który ideę drogi „przywiózł” do Polski z Włoch. – Wtedy zawiązała się pierwsza wspólnota neokatechumenatu, potem powstała druga wspólnota w naszej parafii – mówi Jan Struzik, odpowiedzialny we wspólnocie. W sumie na drodze jest tu około 80 osób. Ta pierwsza wspólnota ma już ponad 30 lat.

Jest w niej m.in. Zofia, która mówi, że Jezus przez wspólnotę Drogi Neokatechumenalnej uratował jej małżeństwo. – Bo ja już byłam w takiej sytuacji, że po prostu byłam w udręce strasznej i nie mogłam żyć już w moim małżeństwie, szukałam jakiegoś ratunku i właśnie znalazłam w Kościele, do którego przyszłam i tacy ludzie świeccy, jak my dzisiaj, mówili: "Słuchaj, ale jest nadzieja dla ciebie. Jest ktoś, kto cię kocha i jest w stanie przemienić to zło, które ty teraz przeżywasz. Zaufaj mu, idź za nim i tym kimś jest Jezus Chrystus". Ja w to uwierzyłam. Jezus Chrystus mnie przeprowadził właśnie we wspólnocie. Oczywiście mąż wtedy nie wszedł, ale ja, słuchając słowa Bożego, odkrywałam, że Bóg mnie kocha, i rodziło się we mnie pragnienie, by odpowiedzieć na Bożą miłość. Jak? Próbować kochać, tak jak Bóg, „jeśli chcesz iść za za mną to bierz swój krzyż, staraj się być taka, jak ja”, a ja wszystko obrócę w dobro. Dzisiaj daję świadectwo, że Pan Bóg jest, że jest żywy, działa i czyni wspaniałe rzeczy – opowiada Zofia. Dziś z mężem są prawie 45 lat po ślubie. – Jesteśmy szczęśliwi, może szczęśliwsi niż kiedykolwiek – dodaje Zofia.

To już jest czas Drogi   O katechezach informują plakaty wokół kościoła. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Dlaczego Droga Neokatechumenalna? Zdaniem Zofii widać tak właśnie musiało być, bo szukała w Kościele odpowiedzi na swoją sytuację, ale nie do końca ją znalazła. – Przychodziłam do kościoła, słuchałam słowa Bożego w niedzielę, ono trafiało do mnie, ale nie miałem zrozumienia pogłębienia. Ja tu cierpię, potrzebuję pomocy, a nie słyszałam takiego rozebrania na czynniki pierwsze tego Słowa, takiego, które tłumaczyłyby moją sytuację egzystencjalną. We wspólnocie jest taka różnica, że my siadamy, są czytania i mamy czas posłuchać, co to słowo mówi do naszego życia. Podzielić się tym. A jeszcze prezbiter potrafi to słowo jeszcze rozwinąć i wszystko staje się jasne – opowiada. A Zofia potrzebowała słuchać i przyjmować.

Nowy Sącz. Katecheza głoszona przez neokatechumenat. Fragment
Gość Tarnowski

Rzeczą, która dokonała i dokonuje się w niej i innych we wspólnocie neokatechumenalnej, jest doświadczenie wiary i odkrycie, że wiarą trzeba się dzielić. – Dlatego za zgodą księdza proboszcza głosimy od lutego cykl 14 katechez zwiastowania, katechez elementarnych o naszej wierze. Zapraszamy wszystkich. Szczególnie może tych, którzy są w jakimś sensie w trudnej sytuacji, bo słowo Boże ma moc – mówi Jan Struzik.

Katechezy odbywają się w każdy wtorek i czwartek w kościele pw. Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu po Mszach św. wieczornych, czyli około godz. 18.30. – Spotkanie wygląda tak, że mamy krótką modlitwę, potem któryś z katechistów głosi katechezę, kończymy spotkania także modlitwą. Spotkanie trwa maksymalnie jedną godzinę – objaśnia ks. Andrzej Ignarski, proboszcz parafii Brzezna, który jest prezbiterem drugiej wspólnoty neokatechumenalnej, która działa w parafii, ale pomaga także tej pierwszej wspólnocie. Sam związek z drogą ma od 30 lat, bo kiedy jeszcze był wikariuszem u Niepokalanej, to opiekował się wspólnotą DN. Potem wyjechał do Francji. – Droga w dużych miastach francuskich jest dość popularna – przyznaje. Kiedy wrócił do Polski, towarzyszy neokatechumenatowi w Nowym Sączu.

To już jest czas Drogi   Ks. Andrzej Ignarski i Jan Struzik, odpowiedzialny we wspólnocie. Grzegorz Brożek /Foto Gość

W diecezji wspólnoty neokatechumenalne są w trzech ośrodkach: Nowym Sączu, Bochni i Mielcu. Ślad drogi jest zostawiony również w Tarnowie. Czy to czas na neokatechumenat?

W kościele u Niepokalanej, olbrzymiej przecież świątyni, w równie dużej parafii w któryś czwartek na początku lutego katechez słucha może 30 osób. – Zapraszamy wszystkich, ale chcemy dotrzeć z tym zaproszeniem przede wszystkim do tych, którzy być może tego właśnie potrzebują, ludzi w trudnościach, szukających odpowiedzi, pomocy – mówi Jan Struzik. Kiedy wspólnoty Drogi Neokatechumenalnej powstawały, to na początku byli w niej ci, którzy stereotypowo należeli do marginesu społecznego, byli na życiowym oucie. Droga przyprowadziła ich do Kościoła. Papież Franciszek mówi, że dziś Kościół powinien być jak szpital polowy, który leczy chorych duchowo, poranionych, poturbowanych. – To już ten czas – mówi Ewa, katechistka z Nowego Sącza.

– W naszej sądeckiej parafii na niedzielną Mszę św. chodzi 60 proc. parafian, to jest dużo, bo są miasta w Polsce, gdzie jest to 5, czy 10 proc., a średnio w kraju to 29 proc. Reszta, ci, którzy nie chodzą, są przecież z reguły ochrzczeni, zatem wierzący, a mimo to ich nie ma. Dlaczego ich nie ma? Dlaczego pełnoletni uczniowie wypisują się z religii? Dlaczego rodzice wypisują małe dzieci z religii? Dlaczego do proboszczów przychodzą ludzie, którzy chcą się wypisać z Kościoła? – pyta Ewa. Być może dlatego, że wiara, którą jak ufamy posiadamy, jest słaba, jest może nazbyt tradycyjna, zatem odziedziczona, definiująca się głównie praktykami i obyczajem religijnym, a brakuje doświadczenia żywego Boga.

Jak Struzik mówi, że dziś wielu ludzi narzeka na współczesną kulturę, a właściwie antykulturę, na czasy, na nowe obyczaje, które wcale nie ułatwiają trwania w Kościele, zachowania swojej wiary. – Myślę, że powinniśmy zwracać dziś uwagę na pierwszych chrześcijan i zadawać sobie pytanie, co się działo, że tylu ludzi przyjmowało chrzest, że tylu ludzi świadomych znaku wody chrzcielnej podejmowało głoszenie Ewangelii, że Kościół się rozwijał, kiedy wszyscy do niego wchodzący musieli mieć świadomość, że wraz z chrztem, z wiarą Jezusa otrzymują również obietnicę, że prawdopodobnie ich życie zakończy męczeństwo, a nie naturalna śmierć – mówi. A mimo to przyjmowali wiarę w Chrystusa. Nie ma co zatem zrzucać winy na zewnętrzne okoliczności. Trzeba być może poszukać powodów tego, że w Kościele trzeba rozstawiać szpitalne "namioty", w sobie. I trzeba szukać Lekarza.

« ‹ 1 › »
Katechezy w Nowym Sączu

Foto Gość DODANE 11.02.2025

Katechezy w Nowym Sączu

​Do połowy marca w kościele pw. MB Niepokalanej w Nowym Sączu w każdy wtorek i czwartek głoszone są katechezy przez członków neokatechumenatu.  
oceń artykuł Pobieranie..

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

|

GOSC.PL

publikacja 11.02.2025 12:12

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DROGA NEOKATECHUMENALNA
  • KATECHEZY ZWIASTOWANIA
  • NIEPOKALANA
  • NOWY SĄCZ

Polecane w subskrypcji

  • Drużyna Augustyna. Brno, Mozart i traktat o ziarnku grochu
    • Z bliska
    • Marcin Jakimowicz
    Drużyna Augustyna. Brno, Mozart i traktat o ziarnku grochu
  • Ocalony z piekła. Opowieść Tima – uciekiniera z Korei Północnej
    • Świat
    • Magdalena Dobrzyniak
    Ocalony z piekła. Opowieść Tima – uciekiniera z Korei Północnej
  • Powódź błyskawiczna: czy możemy się przed nią zabezpieczyć?
    • Nauka
    • Wojciech Teister
    Powódź błyskawiczna: czy możemy się przed nią zabezpieczyć?
  • Goya był malarzem religijnym. Świadczą o tym jego obrazy
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Goya był malarzem religijnym. Świadczą o tym jego obrazy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X