Spotkanie odbywało się zwyczajnie w okolicy świąt Bożego Narodzenia, ale w tym roku stało się inaczej. - W Światowy Dzień Chorego zaprosiliśmy naszych seniorów do kościoła na Mszę św. połączoną z udzieleniem sakramentu chorych, a dzisiaj (16 lutego) gościmy ich przy stole - mówi ks. proboszcz Sławomir Sosnowski.

  Każdy został obdarowany upominkiem z okazji Dnia Chorego. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Agapę, przy pięknie nakrytym stole, przygotowały panie z Caritas. - Raz w roku zapraszamy naszych seniorów na takie integracyjne spotkanie - mówi Angelina Nowak z parafialnego zespołu Caritas.

Panie (jest ich 10) angażują w przygotowanie spotkania również młodsze pokolenie. - Są z nami dziewczynki z DSM, które również należą do scholi parafialnej i mogą się podzielić z seniorami swoimi talentami - dodaje A. Nowak.

W tym roku dziewczęta zaprezentowały postać św. Jana Pawła II jako przyjaciela chorych, przypomniały również, jaki jest sens cierpienia i choroby. Intonowały pieśni, które wspólnie wykonali z nimi seniorzy.

Obejrzyj film:

Poważny, refleksyjny charakter spotkania zmienił się z chwilą wejścia na salę zespołu muzycznego, stworzonego przez zaprzyjaźnionych z Caritas muzyków. Zabrzmiały piosenki weselne i biesiadne, które znali z młodości zaproszeni seniorzy.

  Pani Bronisława (pierwsza z prawej) i pani Helena - uczestniczki spotkania. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

- Oj, śpiewało się je także przy robocie, kiedy się pasło krowy. Piosenki umilały życie, które nie wiadomo jak, tak szybko zleciało. Dawniej dni były jakieś dłuższe, teraz coraz krótsze - nie może się nadziwić pani Bronisława, rodem z Królówki, mieszkająca w Leszczynie od 55 lat.

Pani Helena, rodowita leszczynianka, przyznaje, że dzisiaj lepiej się żyje seniorom niż dawniej. Względna stabilizacja sprawia, że żyje się w poczuciu bezpieczeństwa, a jedyne, czego chyba najbardziej brakuje ludziom starszym to… dobre zdrowie. I relacje!

  Zespół umilał czas zaproszonym gościom. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

- Potrzebujemy takich spotkań z naszymi rówieśnikami, bo na co dzień się ich nie widzi, czasem w kościele, ale nie zawsze… Można się napatrzeć, porozmawiać, a nawet pośpiewać - podkreśla pani Helena.

Posłuchajcie, jak śpiewają:

Warto dodać, że Caritas parafialna zagląda do seniorów i chorych jeszcze dwa razy w roku z drobnymi upominkami. To okazja, żeby ich odwiedzić, poznać, jakie mają aktualne potrzeby, w razie problemów - pomóc.