Nasi pielgrzymi nadziei

Jednym z nich jest Grzegorz Czerwicki z Nowego Sącza, który w tym roku chce zawieźć nadzieję do 50 zakładów karnych.

Wraz z pierwszą niedzielą Wielkiego Postu zapraszamy na nowy cykl ze świadectwami naszych diecezjan - naszych pielgrzymów nadziei, którzy niosą ją tam, gdzie jej brak, tym, którzy czują się przegrani, wciąż nadziei dla siebie szukają. Jednym z takich pielgrzymów nadziei jest Grzegorz Czerwicki z Nowego Sącza.

Jego przejmująca historia - byłego skazanego, który się nawrócił - już wielu dała nadzieję na nowe życie, na zmianę. Opowiada ją młodym ludziom w szkołach, na spotkaniach, wiernym w parafiach, rodzicom podczas wywiadówek, w czasie indywidualnych rozmów, ale też głosi w zakładach karnych i poprawczakach. Właściwie wszystko, co robi od 10 lat, odkąd jest na wolności, to przywracanie nadziei i pokazanie najpierw sobie, a potem innym, że każdy ma szansę na nowy początek.

Nasi pielgrzymi nadziei   W ciągu 10 ostatnich lat Grzegorz Czerwicki odwiedził ok. 150 zakładów karnych w Polsce (wiele z nich kilkukrotnie). Jego historii wysłuchało ta ok. 18 tys. osób, ale to i tak tylko kropla w morzu jego działań. arch. prywatne Grzegorza Czerwickiego

Ze świadka nadziei stał się pielgrzymem nadziei, który chce nie tylko inspirować do zmiany, ale pomóc ją wprowadzić w życie. Jako były osadzony stworzył pierwszy w Polsce program readaptacyjny dla osób w więzieniach i poprawczakach. Nie teoretyzuje, ale pomaga na własnym przykładzie. Poznał smak więziennej celi, wie, co to bezsilność, strach, samotność, ale też to, że można z tego wyjść, bo sam przeszedł tę drogę.

Planuje w tym roku zwieźć nadzieję do 50 zakładów karnych, z czego kilka już odwiedził. - Chcę zawieźć nadzieję do ludzi, którzy tam siedzą i którzy tam pracują. Dla jednych nadzieję, że mają możliwość wyjść na wolność i zmienić swoje życie, dać im wskazówki, podpowiedzi, ale też nadzieję tym, którzy tam pracują, że jeśli mnie się udało, to ich praca ma znaczenie i wpływ na innych - tłumaczy Grzegorz.

Grzegorz może być inspiracją dla wielu osób poszukujących własnej drogi, próbujących podnieść się z życiowych upadków, ale też pokazuje, że każdy z nas ma w sobie potencjał do bycia katalizatorem zmiany w życiu innego człowieka. Każdy może się stać pielgrzymem nadziei. Więcej w papierowym wydaniu Gościa Tarnowskiego już na najbliższą niedzielę 9 marca z krótkim komentarzem sercanina ks. Józefa Gawła.

Zobacz zapowiedź:

Grzegorz Czerwicki - pielgrzym nadziei (zapowiedź)
Gość Tarnowski
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..