Do kościoła parafialnego w Dębnie zostały wprowadzone 16 marca relikwie błogosławionej rodziny Ulmów.
Wprowadzenie relikwii odbyło się przed Mszą św. o godz. 11 w czasie rekolekcji parafialnych, które od 15 do 19 marca głosi w tej parafii ks. Bartosz Chęciek, dyrektor Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej "Biblos". Do końca rekolekcji błogosławieni Ulmowie zostają przed ołtarzem, a po ich zakończeniu relikwiarz zostanie umieszczony w relikwiarium koło ołtarza Matki Bożej.
Dębno. Wprowadzenie do kościoła relikwii bł. rodziny Ulmów.- Chcieliśmy w parafii mieć obecną z nami w relikwiach rodzinę Ulmów. Na dzisiejsze czasy jest to piękny przykład życia rodzinnego, przykład rodziny, której życie kształtowane było przez modlitwę, która poszukiwała prawdy, która hołdowała tradycyjnemu wychowaniu dzieci, nie szczędziła sił, zdolna była do poświęcenia. To są takie tematy życia małżeńskiego, rodzinnego, które - jak mi się wydaje - sprawiają, że Ulmowie są świętymi wyjątkowo danymi nam, nie ma co ukrywać, na trudne czasy współczesne, kiedy brakuje poszanowania dla życia, kiedy podważa się trwałość małżeństwa i rodziny - mówi ks. prał. Paweł Bobrowski, proboszcz parafii w Dębnie.
Dębno. Wprowadzenie relikwii bł. rodziny Ulmów. Słowo proboszcza ks. prał. Pawła Bobrowskiego.Znajomość rodziny Ulmów wszyscy chętni parafianie będą mogli pogłębiać, korzystając choćby z nowego wydawnictwa WDT "Biblos" - książki ks. prof. Kazimierza Talarka "Błogosławiona rodzina Ulmów. Dar Boga dla rodzin żyjących w XXI wieku".
Jak przypomniał już w czasie wprowadzenia relikwii ks. Bobrowski - Ulmowie, wielodzietna rodzina, przyjęli w czasie okupacji pod swój dach jeszcze ośmioro Żydów. - Zapłacili za to, patrząc po ziemsku, wysoką, najwyższą cenę, bo zostali przez hitlerowców rozstrzelani wraz z Żydami, których pragnęli ocalić. Ale Pan Bóg na pewno wynagrodził ich bohaterstwo, wynagrodził ich miłość bliźniego, wynagrodził ich piękne, pełne pobożności, szlachetności rodzinne życie, wynosząc ich na ołtarze, nadając im tytuł błogosławionych. Od dziś szczególnie będą orędować za nami, za naszymi rodzinami, byśmy tworzyli w tych czasach rodziny, które można nazwać Kościołem domowym, oparte na prawdziwej rodzinnej miłości, oparte na prawdziwej mocnej wierze, rodzinny otwarte na dawanie i ratowanie życia - dodał ks. Bobrowski.