Do kościoła jubileuszowego w Dąbrowie Tarnowskiej pielgrzymowali księża, siostry zakonne i rodziny powołanych do służby Bożej z czterech dekanatów.
Pielgrzymka kapłanów i sióstr posługujących i wywodzących się z parafii czterech dekanatów - dąbrowskiego, szczucińskiego, żabieńskiego i radomyskiego - oraz ich rodzin do kościoła jubileuszowego w Dąbrowie Tarnowskiej odbyła się 22 marca. - Jedno z najstarszych określeń chrześcijan mówi, że my jako uczniowie Jezusa jesteśmy pielgrzymami - paroikoi. Od tego paroikoi pochodzi nazwa parafianin. Jesteśmy pielgrzymami. Przeżywamy tę prawdę szczególnie w tym Roku Świętym, którego hasło to "Pielgrzymi nadziei". W każdą czwartą sobotę roku jubileuszowego zapraszamy do naszego kościoła jubileuszowego poszczególne grupy, parafie, wspólnoty, nie mogło więc zabraknąć pielgrzymki tych, którzy przyprowadzają pielgrzymów, są przewodnikami parafian - mówi ks. Stanisław Cyran, proboszcz parafii w Dąbrowie Tarnowskiej.
Inicjatorem spotkania i jego prowadzącym był ks. Jan Bartoszek, mieszkający w tej parafii. Kapłan przygotował rozważania Drogi Krzyżowej i wygłosił konferencję. Wspólnej Mszy św. w intencji świętości życia kapłańskiego i zakonnego oraz o nowe powołania przewodniczył ks. infułat Adam Kokoszka, który mówił o wyzwaniach duszpasterskich, jakie dziś stoją przed Europą i Polską.
Przekonywał kapłanów, że wśród nich dwa są najważniejsze: mówić odważnie ludziom o Bogu oraz pokazywać Boga swoim życiem. Zwrócił uwagę na to, jak dziś humanizuje się zwierzęta, rośliny, a nawet roboty, przyznając im statusy osoby, a animalizuje człowieka. Eliminuje się Boże prawa wbrew rozumowi, podstępnie i przewrotnie, tworząc katalog nowoczesnych praw, europejski system wartości.
- A co ten system tworzy? Otóż prawo do aborcji, eutanazji, sztucznej prokreacji, prawo do zawierania związków partnerskich, do wyboru czy też zmiany płci genetycznej. Jak łatwo zauważyć, ten katalog pseudowartości uderza w sam fundament ludzkości - w małżeństwo i rodzinę - wskazywał ksiądz infułat, przestrzegając za Janem Pawłem II i Benedyktem XVI, że świat bez Boga obraca się przeciw człowiekowi, nie ma przyszłości.
- Czy nam, Polakom, zwłaszcza nam, kapłanom, osobom duchownym, nie zależy już na katolickiej Polsce? Jeżeli na wysokości zadania nie staną kapłani, to co będzie z naszymi wiernymi? - pytał, zauważając, że odważnie o Bogu może mówić jedynie ten kapłan, który Go zna, a zna Go ten, który się modli. - Mówienie o Bogu i mówienie z Nim winny być zawsze razem, wtedy głoszone słowo będzie przekonywujące - przypomniał ks. infułat Kokoszka.
Przywołał także postać św. Jana Vianneya, patrona kapłanów, i szczegół z jego życia, kiedy sława świętego proboszcza z Ars dotarła do Paryża, a pewna liberalna gazeta wysłała do Ars dziennikarza, żeby potem ośmieszył księdza w gazecie. Po powrocie dziennikarz nie napisał nic, bo jak mówił, ujrzał tam Boga w człowieku. - Pokazywanie Boga życiem działa również na niewierzących i słabo wierzących. Czy zdarza się, że o niektórych z nas, a może o wszystkich parafianie powiedzieli: „Ujrzałem Boga w tym człowieku, w tym kapłanie”? Gdyby było wielu takich Vianneyów, zapewne inaczej wyglądałyby Europa i nasza ojczyzna. Bez pogłębionego życia duchowego przepowiadane słowo będzie puste, a życie mierne. Jakość duszpasterstwa jest owocem duchowości duszpasterza. Wszystko zależy od tego, czy Bóg jest, czy Go nie ma w sercu kapłanów - wskazywał.
Posłuchaj:
Ks. inf. A. Kokoszka: Bez pogłębionego życia duchowego przepowiadane słowo będzie pusteW swoim słowie ksiądz infułat odniósł się także do uczestniczących w pielgrzymce sióstr zakonnych i rodzin powołanych. Mówił, że to właśnie rodzice często towarzyszą w powołaniu synom i córkom, a ich domy nazwał pierwszymi seminariami, pierwszymi domami formacyjnymi. Wybór służby Bożej przez ich dzieci wpływa także na pogłębienie ich duchowości, czują się współodpowiedzialni za powołanie, które zrodził ich dom. Modlą się za swoich synów i córki, by wytrwali i coraz bardziej uświęcali siebie i tych, do których zostali posłani. To zadanie stawiane jest przed całą wspólnotą parafialną. To ona modli się o nowe, liczne, święte powołania i towarzyszy modlitwie powołanym.
Ponadto główny celebrans chwalił formułę tej pielgrzymki za jej eklezjalność poprzez obecność wszystkich stanów Kościoła - kapłanów, sióstr zakonnych, rodzin. W spotkaniu uczestniczyły także wdowy konsekrowane z Dąbrowy Tarnowskiej. Wszystkich po Mszy św. dąbrowski proboszcz zaprosił do wspólnego stołu na posiłek przygotowany w domu parafialnym.
Pielgrzymka kapłanów, sióstr i rodzin powołanych do kościoła jubileuszowego w Dąbrowie Tarnowskiej.