– Ważne, żebyśmy na naszej drodze życia mieli przewodników – mówi ks. Paweł Mikulski.
Z Zakliczyna 23 marca wyruszyła pierwszy raz Rodzinna Droga Krzyżowa im bł. rodziny Ulmów. Trasa Rodzinnej Drogi Krzyżowej, odprawianej w plenerze, będąca dostosowaną do możliwości każdego miniaturą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, liczy 13 km. Grupa 6 świeckich osób z ks. Krzysztofem Bajorkiem zadbała o jej wyznaczenie, wyrysowanie na mapach, druk rozważań, przyjęcie pątników na koniec na zakliczyńskim rynku. Wystarali się o środki i ufundowali także ornat z wizerunkiem Ulmów. – Mam takie głębokie przekonanie, że trzeba dziś wzmacniać rodzinę, troszczyć się o nią, bo za mniej niż 10 lat będzie po wszystkim – mówi ks. Krzysztof. Jednymi z kroków na tej drodze troski o rodzinę są modlitwa oraz szukanie wzorca. – Młodzież często wzoruje się na jakichś youtuberach, gwiazdeczkach. My wzorujmy się na świętych. Na tych, którzy przeszli drogę swojego życia. Zaufali Bogu i Bóg doprowadził ich do celu, do wiecznego szczęścia, do zbawienia. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy rodzina jest tak bardzo deprecjonowana. Kiedy próbuje się rozbić rodzinę, jedność rodziny, ważne jest, byśmy wzorowali się na tych, którzy w Bogu odnaleźli sens – przekonuje ks. Paweł Mikulski, proboszcz parafii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.