– Zwycięstwem szatana będzie to, jeśli skutecznie wmówi nam, że jest źle, będzie gorzej i że jesteśmy w drużynie przegrywów – mówi Jacek Skoczeń.
Jacek Skoczeń, 57-letni sądeczanin, żonaty, jest już nawet podwójnym dziadkiem. Od dłuższego czasu zaangażowany jest w istniejący od 14 lat Zakon Rycerzy Świętego Jana Pawła II Wielkiego. W zakonie pełni funkcję wielkiego ceremoniarza. Wraz z generałem i 12 innymi braćmi oficerami tworzy wielką kapitułę, czyli ścisłe kierownictwo organizacji zrzeszającej już ponad 2500 mężczyzn na całym świecie. W Polsce jest ponad 200 chorągwi, czyli oddziałów parafialnych. Czwartą część z nich, czyli ponad 50, zakładał Jacek. – Faktycznie nie mam wolnych weekendów. Jeżdżę na spotkania promujące zakon, potem w tygodniu często na formacyjne, w niedziele także na erygowanie. Mogę na to sobie pozwolić, bo moja żona Gosia (jak i żony innych braci, które nazywany bratowymi) wspiera tę działalność i myślę, że zakon jest dziełem także naszych rodzin. Zresztą dziś często z Gosią jeździmy i oboje zauważamy, że teraz mamy dla siebie tyle czasu, ile nigdy wcześniej – mówi Jacek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.