Relikwie św. Stanisława Papczyńskiego zostały wprowadzone do kościoła w Nawojowej.
W sobotę przed piątą Niedzielą Wielkiego Postu rozpoczęły się tutaj rekolekcje wielkopostne, które przez kolejne dni (do 14 kwietnia) będą głosić marianie ks. Krzysztof Ziaja i ks. Krzysztof Babik. To oni przywieźli do Nawojowej relikwie swojego założyciela - św. Stanisława Papczyńskiego.
Obaj są związani z tutejszą ziemią. Ks. Ziaja pochodzi z Nawojowej, zaś ks. Babik z Gostwicy (parafia Podegrodzie, skąd wywodzi się o. Papczyński).
- Kult naszego założyciela rozwija się. Św. Stanisław jest bliski małżeństwom, które modlą się o potomstwo, albo gdy ciąża jest zagrożona. Jest bliski młodym, mającym kłopoty z nauką, bo sam takowe w swoim życiu miał, choć później stał się wybitnym zakonnikiem. Patronuje też modlącym się za dusze w czyśćcu cierpiące. Wszystkim może być bliski przez swoją pobożność maryjną, zwłaszcza do Niepokalanego Poczęcia NMP, ponieważ był w Polsce promotorem tej prawdy wiary - mówi ks. Ziaja.
W nawojowskiej parafii obecność relikwii, zdaniem ks. proboszcza Henryka Madziara, trafi na podatny grunt.
- Mamy w parafii wspólnotę Róż Żywego Różańca, które tworzą rodzice modlący się za dzieci, a taka modlitwa jest bliska czcicielom św. Stanisława Papczyńskiego. Powstały też róże modlące się za dusze w czyśćcu cierpiące, a o taką modlitwę zabiegał o. Papczyński. W parafii żywy jest też kult Niepokalanego Serca NMP, co więcej, kościół jest pełny w pierwsze soboty o 6.30, kiedy to w szczególny sposób wynagradzamy Sercu Maryi. I znów, ta pobożność maryjna może się odnaleźć w przykładzie, jaki zostawił nam prawie nasz rodak, bo przecież Podegrodzie leży stąd niedaleko - mówi ks. Madziar.
Zobacz moment poświęcenia relikwiarza:
Relikwie św. Stanisława Papczyńskiego w NawojowejRekolekcje w Nawojowej, które rozpoczęły się wprowadzeniem relikwii o. Papczyńskiego, mają także wymiar szkolny.
- Dla młodych nasz założyciel to wzór ambicji, determinacji, dążenia do celu, mimo trudności, o których się dzisiaj nie śniło uczniom w szkole - podkreśla drugi z rekolekcjonistów ks. Babik.
Nie chodzi jednak tylko o taki cel, jak zdobycie wykształcenia… - Św. Stanisław pokazuje najpierw, że najważniejszy jest ostateczny cel ludzkiego życia, czyli zbawienie, niebo, przebywanie z Bogiem w wieczności. Temu celowi powinny być podporządkowane wszystkie inne - dodaje marianin.
Wydaje się, że młodzież ma dzisiaj problem z poczuciem sensu i celu życia. - Coś niedobrego się stało z procesem wychowawczym i to na etapie domu, rodziny. Jeśli tam dziecko nie nauczy się wartościować rzeczywistości, oddzielać ważne od mniej ważnego, jeśli nie nauczy się postaw, które pomogą mu w przyszłości dobrze wybierać, będzie mu bardzo trudno odnaleźć się w dorosłym życiu - przestrzega ks. Babik.
Mimo upływu czasu - dodaje marianin - o. Papczyński ma wiele do powiedzenia młodym, stojącym przed życiowymi wyborami, mających problem z wiernością zobowiązaniom, z wytrwałością i cierpliwością na drodze do osiągnięcia wyznaczonego celu.