Na zakończenie rekolekcji do parafii w Łękawicy "wprowadzili się" nowi parafianie: błogosławiona rodzina Ulmów.
Ulmowie zostali zaproszeni przez parafian. – Ich beatyfikacja odbyła się niedawno, w 2023 roku, a od tej chwili cały czas i to zewsząd słychać o błogosławionej rodzinie Ulmów; a to o ich postawie życiowej, która fascynuje współczesnych, a to o wzorze miłości małżeńskiej i rodzinnej, który pociąga dziś do szlachetnego życia, a to o relikwiach Ulmów, jako pośredników przed Bogiem, których zaprasza się do coraz większej liczby wspólnot, więc my także chcieliśmy się postarać o relikwie, by Ulmowie byli z nami. Przede wszystkim po to, by nasze rodziny wiedziały, że mają w nich oparcie, że mają w nich orędowników – tłumaczy ks. Grzegorz Grych, proboszcz parafii.
Szybko znaleźli się w parafii wierni, którzy ufundowali dwa relikwiarze, relikwiarium i obrazy. Za kilka miesięcy planowana jest peregrynacja po rodzinach relikwii. Drugie, w tym bardziej okazałym relikwiarzu, będą na stałe dostępne w świątyni. A ciekawostką jest to, że są to pierwsze relikwie w ogóle w tym kościele. – Staraliśmy się parę lat temu o relikwie naszego patrona, św. Mikołaja, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Tym goręcej witamy w parafii Ulmów – dodaje duszpasterz.
Wprowadzenie relikwii odbyło się w czasie środowej wieczornej Mszy św., której przewodniczył głoszący rekolekcje w parafii ks. Stanisław Kłyś z Krościenka. – Kończymy rekolekcje i stajemy się nowymi ludźmi. Bóg ma moc przemienić człowieka. Bóg ma moc nadać człowiekowi nowe imię. Bóg, który nas stworzył, ukochał i zbawił, ma pomysł na to, jak nas poprowadzić do pełnego szczęścia. Nie tylko szczęścia, które jesteśmy w stanie sobie sami wyobrazić, ale też szczęścia, które będzie trwało wiecznie. Bóg pełen miłości daje nam też drogę, która jest przetarta. Pierwszym, który przeszedł przez drogę trudu, cierpienia, krzyża i śmierci, jest Jezus Chrystus. Wszyscy ci, którzy się Go złapali i mocno trzymali, zostali przez Niego, przez tę drogę śmierci, trudu, cierpienia, pociągnięci do wiecznego szczęścia. Takimi są na przykład Ulmowie, którzy w całym swym życiu trzymali się miłosiernego Serca Jezusa i dali świadectwo, że miłość jest mocniejsza niż śmierć, że świętość, to jest rzecz dostępna dla każdego. I my, nawet jeśli jesteśmy pogubieni, pogmatwani, chciejmy tą drogą iść – mówił ks. Stanisław.