Po raz 40. odbyła się 1 maja organizowana przez służebniczki dębickie Piesza Pielgrzymka z Tarnowa do Tuchowa.
Jak mówi koordynatorka pielgrzymowania s. Klaudia Sochocka, służebniczka dębicka, wspólne pielgrzymowanie do Matki Bożej Tuchowskiej odbywa się w intencji nowych powołań do naszego zgromadzenia, a hasłem tegorocznego pielgrzymowania są słowa „Zakotwiczeni w Bogu”. - O powołania do zgromadzenia modliły się dwie nasze siostry, które zainicjowały w 1985 roku piesze pielgrzymki do Tuchowa. My kontynuujemy tę intencje, ale modlimy się też w ogóle o powołania do służby Bożej - mówi s. Klaudia.
Karolina Postrożny w tym roku pielgrzymowała z synem i mężem. Musieli jednak zanim wyszli na pątniczy szlak pieszej pielgrzymki przyjechać do Tarnowa z Krakowa. - Wiemy o tej pielgrzymce i uczestniczymy w niej, bo służebniczki dębickie pracują w naszej parafii w Nowej Hucie - tłumaczy Karolina.
40. Piesza Pielgrzymka z Tarnowa do Tuchowa organizowana przez siostry służebniczki dębickie.Z Nowej Huty, jak informuje s. Ligia, przyjechał cały autobus pielgrzymów. - Starsi, seniorzy pojechali od razu do Tuchowa, młodsi idą razem z nami. Kto mógł, to przyjechał, zarówno z domu zakonnego, jak i z parafii. Ta pielgrzymka jest także pięknym znakiem jedności wspólnot, gdzie pracują siostry - mówi.
W pielgrzymce, która rozpoczęła się w Tarnowie przy kościele pw. Trójcy Przenajświętszej wzięło udział ponad 600 osób z różnych części Polski. Często całe rodziny, rodzice z dziećmi, ale też ludzie starsi, dojrzali, którzy na różny sposób związani są bądź ze służebniczkami dębickimi, bądź z pielgrzymowaniem. W Jubileuszowym Roku Nadziei z setkami wiernych pielgrzymował bp Stanisław Salaterski, który w Tuchowie przewodniczył Mszy św. Konferencję w drodze wygłosił ks. Paweł Bogaczyk, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi w Dębicy.
- O powołania musimy się starać. Może mamy wrażenie, że nie brakuje nam księży i sióstr, ale tendencja jest taka, że już dziś musimy się starać o to, co będzie jutro. Jesteśmy ludźmi wierzącymi, wierzymy, że to tajemnica powołania, tajemnica relacji między człowiekiem i Bogiem. Dlatego prosimy o powołania i wierzymy w skuteczność modlitwy, a dla naszej rodziny takie spędzenie świątecznego majowego dnia postrzegamy jako wartościowe, nie tylko przez modlitwę, ale doświadczenie wspólnoty, Kościoła - opowiada Karolina Postrożny.
- „Zakotwiczeni w Bogu”, mówi hasło pielgrzymi. Myślę, że zakotwiczeni w Bogu jesteśmy także przez nadzieję. Ale to znaczy, że jeśli jesteśmy pielgrzymami nadziei, to musimy zrezygnować ze swoich planów, własnych zamierzeń, i otworzyć się na prowadzenie przez Boga, który ma plan dla każdego z nas - mówił w homilii bp Stanisław Salaterski. Apelował do wszystkich, by jeśli chcą być pielgrzymami nadziei, to dobrze by z wiarą patrzyć na swoje życie i zaufać Bogu, który wie, co dla nas dobre.
- Zaufajmy nadziei, którą Bóg w nas pokłada, bądźmy otwarci na natchnienia Ducha Świętego, a zapewne nie zabraknie w przyszłości sióstr służebniczek, i nasza rodzina bł. Edmunda Bojanowskiego będzie rosnąć i się rozwijać - zakończył.