W niedzielę 4 maja bp Andrzej Jeż przewodniczył Mszy św. w kościele pw. NMP Królowej Polski w Krasnem-Lasocicach. Eucharystia była dziękczynieniem za 100 lat istnienia parafii, którą 10 maja 1925 roku erygował abp Leon Wałęga.

W homilii bp Jeż zwrócił uwagę, że parafia, w przeciwieństwie do zmiennych świeckich struktur społecznych, jest ponadczasowa, ponieważ jej źródłem jest Bóg, fundamentem są niezmienne Boże przykazania, pokarmem na drodze do wieczności są słowo Boże i sakramenty. To wszystko sprawia, że w parafii razem się wierzy, razem się idzie za Chrystusem i razem się Go naśladuje.

Posłuchaj fragmentu kazania:

Siłę parafii - mówił biskup - najpełniej odczuwa się w chwilach trudnych. Do takich należy tragiczna śmierć Dawida, nastolatka, który zginął niedawno pod kołami samochodu. Biskup wyraził współczucie rodzinie chłopca, podkreślając, jak ważne jest w takich dramatach towarzyszenie cierpiącym przez modlitwę, bliskość i miłość.

Parafia to również wspólnota, która pamięta o minionych pokoleniach. - Zawsze z podziwem patrzę na naszych przodków, którzy z takim trudem, w biedzie, tworzyli parafie, budowali kościoły i troszczyli się o to, by wypełniała je żarliwa modlitwa - mówił biskup, zaznaczając konieczność wzięcia odpowiedzialności za dziedzictwo wiary i pobożności, które mamy przekazać kolejnym pokoleniom.

- Życzę wam, abyście mieszkając na tej pięknej jak Toskania ziemi, coraz bardziej stawali się pięknymi duchowo ludźmi, idąc w pielgrzymce nadziei razem z Maryją, która będzie wam wypraszała Boże błogosławieństwo na dalsze lata istnienia waszej parafii - mówił pasterz diecezji.

Z okazji jubileuszu parafii została przygotowana wystawa fotograficzna, prezentująca duszpasterzy posługujących w parafii oraz najważniejsze wydarzenia, które zostały udokumentowane na archiwalnych zdjęciach.

Miejscowości tworzące parafię mają średniowieczne korzenie. Od wieków były związane z cystersami ze Szczyrzyca, którzy na początku XX wieku opiekowali się duszpastersko rodzącą się w Krasnem nową wspólnotą, zrazu jeszcze zależną od parafii w Górze św. Jana, a od 10 maja 1925 roku mającą już kościelną samodzielność. Już po powstaniu parafii i rozpoczęciu budowy kościoła bp Franciszek Lisowski przekazał w niej duszpasterstwo księżom diecezjalnym.

  Ks. proboszcz Marek Rudziński. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

- Przedziwna rzecz jest w tym, że naszą parafię tworzą mieszkańcy aż z siedmiu miejscowości. Scalanie takiej wspólnoty trwa więc cały czas, choć minęło już 100 lat od jej zawiązania. Spoiwem jest z pewnością Eucharystia, podczas której bardzo wielu parafian przystępuje do Komunii św. Jednoczy nas również pobożność maryjna i cześć dla świętych. Obcych porusza żywy, pełen ducha śpiew parafian. Moi parafianie są też bardzo pracowitymi ludźmi, co przekłada się nie tylko na ich życie rodzinne, ale także parafialne. Cieszy fakt, że nie trwonią owoców swojej pracy, ale mądrze je inwestują - mówi ks. proboszcz Marek Rudziński.

  Andrzej Bogacz prezentuje wystawę dokumentów archiwalnych i fotografii. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Wiele o parafii wie Andrzej Bogacz, student historii na UJ, który przygotował z innymi wystawę dokumentów i fotografii. Jest opiekunem LSO, ceremoniarzem, ale przede wszystkim młodym człowiekiem, który z dumą potrafi opowiadać o historii parafii (jego opowieść przeczytacie wkrótce w „Gościu Tarnowskim” w naszym cyklu poświęconym 100-letnim parafiom w diecezji tarnowskiej). - To jest moje miejsce na ziemi i nie wyobrażam sobie, że mógłbym gdzie indziej żyć - podkreśla Andrzej.

  Elżbieta Juszkiewicz działa w radzie parafialnej i zespole Sami Swoi. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Przykładem takiego przywiązania do rodzinnej miejscowości i parafii jest Elżbieta Juszkiewicz, wieloletnia nauczycielka w miejscowej szkole podstawowej, wychowawczyni wielu pokoleń kraśnian, od 20 lat aktywna w radzie parafialnej i w zespole regionalnym Sami Swoi, który kultywuje tradycje Lachów szczyrzyckich. Zespół można było usłyszeć podczas jubileuszowej Mszy św. - Trzeba rozsławiać naszą miejscowość, parafię. To nie jest tylko taki patriotyzm lokalny, ale również poczucie, że należy to robić, bo Krasne to jest moje miejsce na ziemi, mój dom, moja rodzina - mówi pani Elżbieta.  

A jak śpiewają Sami Swoi? Posłuchajcie:

Znakiem jubileuszu w parafii w Krasnem-Lasocicach zostanie figura św. Andrzeja Boboli, którą poświęcił bp Jeż. - Tak bardzo mi zależy, żeby nasza parafia, a zwłaszcza młodzież, była wierna Panu Bogu, ojczyźnie, żebyśmy wspólnie szli niezachwianie drogą wiary do Boga i miłości do naszej ojczyzny, żebyśmy na wzór św. Andrzeja potrafili dla tych wartości oddać swoje życie - mówi Wanda Malinowska, fundatorka figury.

  Wanda Malinowska przy figurze św. Andrzeja Boboli, która pozostanie jubileuszowym wotum. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość